Nawet dożywocie grozi 49-letniej Agacie D. z Gnojnika, która śmiertelnie ugodziła swojego męża nożem. Do zdarzenia doszło podczas awantury domowej. 58-letni Józef D. był hazardzistą. Tego wieczoru przyznał się, że przegrał zarobione pieniądze.
Gnojnik, niewielki dom w centrum wioski. To tu rozegrał się rodzinny dramat. Małżonkowie kłócili się.
- Powodem były problemy finansowe. Józef D. przyznał się, że przegrał wszystkie zarobione pieniądze, było to raptem kilkaset złotych, dla tej rodziny to jednak bardzo dużo - mówi prokurator Andrzej Leśniak z Prokuratury Rejonowej w Brzesku.
Ta wiadomość wytrąciła z równowagi jego żonę. Mocno zdenerwowana, chwyciła za kuchenny nóż i zadała jeden cios w klatkę piersiową mężczyzny. - Okazał się on jednak śmiertelny - mówi prokurator Leśniak.
Ciężko ranny 58-latek natychmiast trafił do szpitala. Nie udało się go jednak uratować. Policja ustaliła, że w chwili zdarzenia w miejscu, gdzie doszło do tragedii, znajdowali się tylko małżonkowie. Agata D. zaraz po przybyciu na miejsce policji była w szoku, przepytywana przez mundurowych nie kwestionowała tego, że to ona sięgnęła po nóż. Później w toku prowadzonego postępowania zasłaniała się niepamięcią.
- Zabezpieczone na miejscu zdarzenia ślady, a także zeznania świadków pozwoliły na postawienie Agacie D. zarzutu zabójstwa. Kobiecie grozi od 8 lat pozbawienia wolności nawet do dożywocia - mówi prokurator Leśniak.
W poniedziałek do Sądu Okręgowego w Tarnowie ma trafić akt oskarżenia w tej sprawie.
Niewykluczone, że sąd zmieni kwalifikację czynu, biorąc pod uwagę okoliczności tego zdarzenia, a także fakt, że Agata D. cieszy się w rodzinnej miejscowości bardzo dobrą opinią. Do tej pory chętnie udzielała się i pomagała przy organizacji wydarzeń na terenie Gnojnika, także tych przygotowywanych przez parafię. - Zebraliśmy nawet kilkaset podpisów w obronie pani Agaty, które zostały przesłane do prokuratury - mówi Anna Stolarczyk, sołtys Gnojnika.
Sąsiedzi i znajomi pani Agaty twierdzą, że z Józefem D. nie miała łatwego życia. Mężczyzna nadużywał alkoholu, miał również słabość do gier hazardowych. Nieraz zdarzyło mu się stracić w ten sposób całą wypłatę. A był on jedynym żywicielem dość dużej rodziny. W domu razem z małżeństwem D. mieszka ich córka z trójką małych dzieci.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?