Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Juniorzy starsi Soły w końcówce złamali Orkana Raba Wyżna [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Patryk Senkowski (nr 9) strzela trzecią bramkę dla Soły, po której oświęcimianie opanowali sytuację ba boisku.
Patryk Senkowski (nr 9) strzela trzecią bramkę dla Soły, po której oświęcimianie opanowali sytuację ba boisku. Fot. Jerzy Zaborski
Soła Oświęcim pokonała na własnym boisku Orkana Raba Wyżna, ostatni zespół małopolskiej ligi juniorów starszych i wciąż pozostaje w grze o utrzymanie. Podopiecznym Łukasza Jaska do zakończenia rozgrywek pozostały jeszcze do rozegrania dwa wyjazdowe spotkania.

autor: Jerzy Zaborski

Ach, co to był za gol, chciałoby się powiedzieć o trafieniu Daniela Wandasa, który - uderzając z rzutu wolnego – posłał piłkę obok muru, co zupełnie zaskoczyło Szklarza. Oświęcimianin wypracował jeszcze karnego, którego zresztą sam zamienił na gola. To były najmilsze akcenty w zespole gospodarzy w pierwszej części spotkania.

Poza tym, w postawie miejscowych aż raziło od nonszalancji. Już w 2 min Patryk Senkowski będąc sam przed bramkarzem uderzył zbyt lekko, by go pokonać. Z kolei Wandas, będąc na 4 metrze, zagrał do tyłu, szukając lepiej ustawionego partnera, zamiast zdecydować się na strzał. Z kolei Patryk Żyła przed polem bramkowym minął kilku rywali, ale nie zakończył swojej akcji strzałem (40 min).

Tymczasem ambitni górale, dwa razy doprowadzili do remisu. Najpierw w zamieszaniu po rzucie rożnym najwięcej spokoju zachował Patryk Bala, a potem z bliska trafił Jakub Saleh. Goście zazwyczaj odpowiadali golem na zmarnowaną doskonałą okazję gospodarzy.

Po zmianie stron miejscowi nie mieli już tak wielu pozycji strzeleckich. Z kolei goście szukali szczęścia w kontrze. W 50 min Kamil Traczyk dokładnym podaniem obsłużył Mateusza Luberdę, który uderzył zbyt lekko, bo był naciskany przez obrońcę. Z kolei po uderzeniu z wolnego przez Balę, piłka zatrzymała się na poprzeczce (66 min).

Oświęcimianie zagrozili bramce Szklarza dopiero w 71 min, kiedy – po akcji Dawida Welbera, Kacper Wrona trafił w poprzeczkę.

W odpowiedzi, po podaniu Luberdy i szarży Bali, Damian Błazenek wybiegiem aż na 14 metr uratował miejscowych z opresji. To była jednak ostatnia szarża przyjezdnych (75 min).

W odpowiedzi prawą stroną urwał się Patryk Żyła, a zagraną wzdłuż bramki piłkę do siatki wepchnął Patryk Senkowski. Chwilę później, po ostrym dośrodkowaniu z lewej strony przez Welbera, niefortunnie piłkę do własnej siatki skierował Kasiniak. Na koniec, po kolejnej szarży Patryka Żyły, Welber postawił pieczęć na wygranej oświęcimian.

Soła Oświęcim – Orkan Raba Wyżna 5:2 (2:2)
Bramki:
1:0 Wandas 5, 1:1 Bala 27, 2:1 Wandas 40 karny, 2:2 Saleh 43, 3:2 Senkowski 76, 4:2 Kasiniak 81 samob., 5:2 Welber 82.

Soła: Błazenek – Karpiel, Zięba, Gardyński, Adamczyk (46 Wrona) – P. Żyła, Ryś, Senkowski, Welber – Majdanik (46 Płonka), Wansad (83 T. Żyła).

Orkan: Szklarz – Kasiniak, Dziwisz, Szczypka, Możdżeń – K. Traczyk (78 M. Dziwisz), Urban, Saleh (70 Kenig), Luberda (86 Kowal) – Bala, W. Traczyk.

Sędziował: Michał Matyjaszek (Kęty).

Żółte kartki: Wandas – Dziwisz, K. Traczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto