Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plaga szerszeni w powiatach bocheńskim i brzeskim, strażacy mają pełne ręce roboty [ZDJĘCIA]

Paweł Michalczyk
W każdym tygodniu strażacy notują dziesiątki wyjazdów do usuwania gniazd. Tymczasem telefony ani na chwilę nie milkną. Komunikat jest często podobny: groźne owady osiedliły się w rynnie, pod kalenicą, w trudno dostępnym, wysokim punkcie dachu. Potem dyżurni straży pożarnej często słyszą apel, a czasem wręcz żądanie: przyjedźcie.

Tego lata nie ma tygodnia, w którym strażacy nie byliby wzywani do interwencji związanych z owadami. Chodzi przede wszystkim o szerszenie, nieco rzadziej o osy. Często ich gniazda znajdują się na poddaszach, strychach, w stodołach i innych trudno dostępnych miejscach.

Ukąszenie może być groźne zwłaszcza dla osób uczulonych na jad tych owadów. Jeśli szerszeń zaatakuje taką osobę np. w szyję lub twarz, obrzęk może spowodować zablokowanie dróg oddechowych, a w konsekwencji nawet zgon przez uduszenie. Dlatego po ukąszeniu warto skorzystać z porady lekarza.

Już setki interwencji

Strażacy z bocheńskiej komendy do 22 sierpnia zanotowali już w tym sezonie 205 interwencji związanych z usuwaniem gniazd szerszeni.

- Jeśli są zgłoszenia uzasadnione to wyjeżdżamy, jeśli szerszenie zagrażają w budynkach mieszkalnych, szczególnie tam gdzie są dzieci lub osoby z niepełnosprawnością - przyznaje st. kpt. Marek Kufta z bocheńskiej jednostki.

Niemniej pracy z szerszeniami mają strażacy w powiecie brzeskim. Tylko w miniony wtorek druhowie wyjeżdżali do likwidacji gniazd tych owadów aż osiem razy. - Łoniowa, Uszew, Tymowa, Przyborów, Niedzwiedza, Mokrzyska, Gosprzydowa i Brzesko - wylicza mł. kpt. Szymon Płaneta z brzeskiej komendy.

Do interwencji wysyłani są druhowie odporni na jad. To na wypadek, gdyby któryś z owadów zdołał przebić się żądłem przez specjalny skafander. Po unieszkodliwieniu gniazda środkiem chemicznym, strażacy przekazują gniazdo właścicielowi do utylizacji. Jeśli interwencja dotyczy pszczół, owady są przekazywane osobom zainteresowanym, albo wywożone do lasu.

Strażacy mogą odmówić

Nie do każdej interwencji jednak strażacy wyjeżdżają. Bywają sytuacje wątpliwe, w których odstępują od działań. Nierzadko druhowie mają do czynienia z - mówiąc delikatnie - koloryzowaniem faktów.

- Wszystko jest weryfikowane przez dowódcę na miejscu, wiadomo że nie jesteśmy w stanie stwierdzić przez telefon, czy ktoś kłamie - zwraca uwagę Szymon Planeta.

W razie odmowy, strażacy sugerują skorzystanie z usług wyspecjalizowanych firm. Nie mają bowiem ustawowego obowiązku interweniować, jeśli owady nie zagrażają ludziom. - Jeśli szerszenie występują w budynkach gospodarczych lub przemysłowych, można wynająć taką firmę - instruuje Marek Kufta z bocheńskiej jednostki. Trzeba też pamiętać, że każdorazowy wyjazd strażaków w sprawie szerszeni obniża gotowość strażaków do innych, znacznie poważniejszych akcji.

Firmy, zajmujące się usuwaniem m.in. gniazd szerszeni są gotowe wyjechać do interwencji w ciągu 24 godzin. Cena usługi to ok. 250 zł plus koszty dojazdu.

Ale gniazdo groźnych owadów można również unieszkodliwić samodzielnie. W wielu sklepach, również internetowych, dostępne są specjalne gaśnice, służące do spryskania gniazda. Kosztują zwykle kilkanaście-kilkadziesiąt złotych. „Specjalna dysza umożliwia rozpylanie preparatu z odległości do 6 m, ograniczając ryzyko bezpośredniego kontaktu z owadami. Działanie preparatu jest natychmiastowe i utrzymuje się przez kilka dni” - czytamy w opisie jednej z gaśnic.

Utrapienie pszczelarzy

- Szerszeń jest niesamowitym szkodnikiem dla pszczelarstwa - przyznaje Wacław Czaja, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Bochni. Prywatnie ma kilkanaście uli i nieraz borykał się z szerszeniami, atakującymi pszczoły.
- Szerszeń nie żywi się nektarem, tylko owadami. Kilka szerszeni potrafi wymordować pszczoły z całego ula. Zabierają je młodym jako pokarm.

Należy jednak pamiętać, że również szerszenie są częścią ekosystemu. - Te owady muszą gdzieś żyć, nie możemy ich z każdego miejsca usuwać - podkreśla Marek Kufta.

BOCHNIA - WARTO ZOBACZYĆ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto