Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Zakopanem zawody według nowych zasad

Przemysław Franczak
Wielka Krokiew zmieni się w weekend nie tylko w arenę zawodów Letniej Grand Prix, ale także w poligon doświadczalny. Zakopiańskie zawody będą kolejnymi, podczas których zostanie przetestowany rewolucyjny system ...

Wielka Krokiew zmieni się w weekend nie tylko w arenę zawodów Letniej Grand Prix, ale także w poligon doświadczalny. Zakopiańskie zawody będą kolejnymi, podczas których zostanie przetestowany rewolucyjny system oceniania skoków narciarskich. Nowe zasady ciągle wzbudzają kontrowersje, choć z tygodnia na tydzień coraz mniejsze.

Na początku zawodnicy i trenerzy podchodzili do nowinki jak do jeża. Jednak już po kilku konkursach LGP, w której innowacyjne pomysły są sprawdzane, pojawiły się entuzjastyczne recenzje proponowanych zmian. Dziś więc nie wyklucza się nawet takiego rozwiązania, że nowe reguły zostaną na stałe wprowadzone już przed nowym sezonem zimowym. W sens takiego kroku muszą jednak jeszcze uwierzyć najważniejsze dla skoków osoby - kibice. A to wcale nie będzie takie łatwe. - Ten system jest sprawiedliwszy - przekonuje Adam Małysz i zapewne ma rację. Jak jednak wytłumaczyć widzom, że najdłuższy skok nie jest wcale równoznaczny z wysokim miejscem?

Zmiany polegają na tym - najprzystępniej mówiąc - że długość i styl skoku przestały być jedynymi składowymi oceny zawodników. Istotne są teraz również siła i kierunek wiatru mierzone w trakcie skoku oraz długość rozbiegu, która podczas konkursu może się zmieniać. Na punkty te zmienne przeliczane są przy pomocy specjalnych współczynników. Tłumacząc to na polski, niedługi skok, z krótszego rozbiegu i w kiepskich warunkach, może dać dziś zwycięstwo. To zjawisko obrazuje sytuacja z ostatniego konkursu LGP w Einsiedeln. Wygrał w nim Norweg Bjoern-Einar Romoeren, który skoczył 110 i 105,5, mimo że w obu próbach był słabszy od naszego Krzysztofa Miętusa (112,5 i 114 m). Polak zajął jednak dopiero 9. miejsce.

Kibice mają w głowach mętlik, ale system zdobywa coraz więcej zwolenników wśród uczestniczących w zawodach ekip. - Na początku byliśmy mu przeciwni, ale teraz zmieniliśmy zdanie. Nie tylko zresztą my - przyznaje prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner. - To wyrównuje szanse, a konkursy przebiegają bez przeszkód. Jeśli ktoś skacze przy złym wietrze, to dostaje bonus w postaci dodatkowych punktów. Co dostaje publiczność? Zamieszanie. Trudno teraz przecież krzyczeć z radości po skokach idoli, bo nawet rekord skoczni może nie oznaczać sukcesu. - Jeżeli na telebimie lub ekranie telewizora od razu szybko pojawią się konkretne informacje, to ludzie szybko to zrozumieją. To ma przyszłość - upiera się szef PZN.

W jednym trzeba przyznać mu rację. Nowe zasady są korzystne dla Małysza. - Adam potrafi bardzo dobrze skakać w trudnych warunkach, przy tylnym wietrze. To jego wielki atut - wyjaśnia Tajner.
Poplecznikami reformy są również organizatorzy konkursów. - Teraz nie trzeba będzie tak często przerywać zawodów i powtarzać całych serii - cieszy się Lech Nadarkiewicz, dyrektor zakopiańskich zawodów Letniej Grand Prix i Pucharu Świata. - Choć akurat na ten weekend prognozy i tak mamy świetne. Nie będzie wiać - zapewnia ze śmiechem.

Na Wielkiej Krokwi system pomiarowy zadziała po raz pierwszy dziś wieczorem podczas treningów i kwalifikacji. Zostaje tylko pytanie, czy już tej zimy znajdzie on zastosowanie. - Może tak się zdarzyć - informuje Tajner. - Co prawda wcześniejsze decyzje Międzynarodowej Federacji Narciarskiej były takie, że jeśli wprowadzać nowy system, to dopiero w sezonie poolimpijskim, ale przed nami jest jeszcze kongres Zurychu. Tam sprawa na pewno będzie omawiana, a skoro wszystkim zaczęło się to podobać, to kto wie, może już w tym sezonie w skokach będzie rewolucja - dywaguje prezes PZN.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Zakopanem zawody według nowych zasad - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto