Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Uwięziony w niepełnosprawnym ciele Jakub Surma cieszy się życiem

Tomasz Rabjasz
18-letni Jakub Surma z Bochni od urodzenia choruje na mózgowe porażenie dziecięce. Największym marzeniem jego bliskich jest, aby chłopak zaczął mówić i był w stanie w przyszłości samodzielnie wykonać podstawowe czynności. Niezbędna jest kosztowna rehabilitacja chłopca. Rodzina prosi o pomoc.

WIDEO: Krótki wywiad

Jakub, mimo że jest już dorosłym mężczyzną, nie mówi. Jest w stanie wypowiedzieć jedynie pojedyncze słowa. Ma także niedowład prawej części ciała, w tym całkowicie niesprawną prawą rękę.

Do 8. roku życia nie chodził. Po bardzo groźnym ataku padaczki, która występuje u niego od 5. miesiąca życia, stracił przytomność i trafił do szpitala. Kilka dni później niespodziewanie zaczął stawiać pierwsze kroki.

- Lekarze byli w szoku, ponieważ twierdzili, że syn będzie dzieckiem tylko i wyłącznie leżącym. Systematyczna rehabilitacja, a także niesamowita chęć walki syna o zdrowie sprawiły, że wydarzyło się coś, co wydawało się niemożliwe - mówi Elżbieta Sylwia Surma, mama Jakuba.

Dziś chłopak pokonuje na własnych nogach krótkie dystanse. Aby nie wrócić na wózek inwalidzki, kilka lat temu musiał jednak przejść operację wydłużenia ścięgien. W przeciwnym wypadku jego prawa noga byłaby krótsza od lewej, co uniemożliwiłoby samodzielne chodzenie. - Jakub przez kilka tygodni leżał w gipsie od stóp do bioder, ale dzielnie to zniósł - zaznacza pani Elżbieta Sylwia Surma.

Kluczowa rehabilitacja

Jakub kilkakrotnie w ciągu tygodnia przechodzi rehabilitację w Bochni, a także w Niepołomicach. Dzięki temu jego sprawność fizyczna z każdym miesiącem jest coraz większa. Bardzo dużo dają także specjalne turnusy rehabilitacyjne. Jego rodzina stara się, aby Jakub w nich uczestniczył przynajmniej raz w roku. Są one jednak dość kosztowne, ponieważ za dwa tygodnie ćwiczeń trzeba zapłacić około 7 tys. zł.

- Jest trudno, ale robimy wszystko, co tylko możemy, aby zapewnić synowi jak najlepszą opiekę - podkreśla mama chłopca.

Postępuje także rozwój psychiczny Jakuba. Chłopak uczęszcza do siódmej klasy szkoły specjalnej w Krakowie. Zajęcia i kontakt z innymi dziećmi bardzo mu pomagają. Chociaż Jakub nie jest w stanie wszystkiego wyrazić słowami, doskonale rozumie otaczający go świat i to, co się do niego mówi.

Niezwykłe urodziny

W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia Jakub świętował 18. urodziny. - Syn nie może się już doczekać tego dnia. Postaramy się, aby był on dla niego wyjątkowy - mówiła nam jeszcze przed urodzinami pani Elżbieta.

Jakub jest podopiecznym bocheńskiej Fundacji Auxilium. Każdy, kto chciałby mu pomóc w walce z chorobą, może to uczynić, wpłacając pieniądze na subkonto chłopca: 64 2490 0005 0000 4600 3991 7587.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto