Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Bochni Stefan Kolawiński bez poparcia komitetu, z którego dotąd startował. Bochniacy dla Bochni postawili na Marka Rudnika

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Po raz pierwszy od 2010 roku Stefan Kolawiński nie uzyskał poparcia komitetu wyborczego Bochniacy dla Bochni. Rządzący trzecią kadencję burmistrz wciąż nie zadeklarował, czy zawalczy tym razem o reelekcję.

Burmistrz Bochni Stefan Kolawiński nie ogłosił jeszcze oficjalnie swojego startu w wyborach samorządowych. Kilka dni temu, zapytany przez nas o możliwość kandydowania, odparł:

- Prawdę mówiąc, cały czas kandyduję, każdego dnia. Natomiast mówiąc poważnie, nie wiem, trudno mi powiedzieć. Rozmawiam na ten temat z różnymi środowiskami. Nie ukrywałem tego, że również środowisko domowe nie jest obojętne, jeśli chodzi o pojęcie decyzji w tym zakresie - powiedział Stefan Kolawiński.

Stefan Kolawiński został burmistrzem w 2010 roku. Był "czarnym koniem" ówczesnej kampanii, ponieważ został ogłoszony jako ostatni kandydat na to stanowisko, wystawiony przez komitet wyborczy Bochniacy dla Bochni. Kolawiński startował z jego list również w roku 2014 i 2018. Ale na czwartą kadencję z list Bochniaków dla Bochni Kolawiński nie ma co liczyć, bo wystawili oni innego kandydata na burmistrza. Jest nim Marek Rudnik, członek zarządu powiatu bocheńskiego, emerytowany komendant policji w Bochni i Nowym Sączu.

Stefan Kolawiński nie dostanie również wsparcia PiS, z którym wyraźnie sympatyzuje, bo partia postawiła na swojego bocheńskiego działacza Ireneusza Sobasa.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto