Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzech pijanych wjechało peugeotem do rowu, ale żaden nie chciał się przyznać do prowadzenia pojazdu

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Wideo
od 16 lat
Trzech pijanych mężczyzn wjechało do rowu na terenie gminy Wojnicz, po czym próbowali się ulotnić. Co więcej, żaden z nich nie chce się przyznać do kierowania peugeotem. Świadkiem zajścia był policjant po służbie z brzeskiej komendy, który uniemożliwił im ucieczkę.

Peugeot w rowie, ale nikt nie chce się przyznać, że go prowadził

1 września 2023 policjant Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego brzeskiej komendy, przebywając na posesji u znajomego na terenie gminy Wojnicz, usłyszał pisk opon i charakterystyczny odgłos uderzenia. Razem z kolegą natychmiast podbiegł w miejsce zdarzenia.

Najpierw w rejonie skrzyżowania zobaczył uszkodzone ogrodzenie jednej z posesji oraz rozrzucone elementy karoserii pojazdu, a kilkadziesiąt metrów dalej leżącego w rowie peugeota. W pobliżu pojazdu było dużo osób, większość obserwatorów. Było też trzech mężczyzn, którzy korzystając z zamieszania chcieli się oddalić z miejsca. Uniemożliwił im to właśnie policjant z Brzeska.

Jak się później okazało, to właśnie ci mężczyźni podróżowali peugeotem. - Wszyscy znajdowali się ewidentnie pod działaniem alkoholu. Kilkukrotnie zmieniali zdanie co do tego kto kierował samochodem, obwiniając siebie nawzajem. Próbowali też uciekać, ale stanowcza postawa funkcjonariusza ostudziła ich zapały - relacjonuje Ewelina Buda, rzeczniczka brzekiej komendy.

Policjant wezwał na miejsce patrol, któremu przekazał mężczyzn. Badanie alkomatem potwierdziło, że wszyscy mężczyźni znajdowali się w stanie nietrzeźwościWyjaśnianiem tego, kto siedział za kierownicą peugeota zajmują się policjanci z Komisariatu Policji w Wojniczu.

Podobna sytuacja miała miejsce w nocy z 1/2 września 2023 w Borzęcinie. Tam również doszło do zatrzymania nietrzeźwego kierującego. Tym razem interweniował będący w czasie wolnym od służby policjant z Posterunku Policji w Szczurowej. Funkcjonariusz jechał za kierowcą forda w kierunku Borzęcina. Widząc jego tor jazdy nabrał podejrzeń co do stanu trzeźwości osoby siedzącej za kierownicą. Gdy mężczyzna kierujący fordem zatrzymał się, policjant podszedł do niego, od razu wyczuł od niego woń alkoholu. O zdarzeniu powiadomił dyżurnego brzeskiej policji. Mundurowi, którzy pojawili się na miejscu przebadali kierującego fordem na stan trzeźwości. 47-letni mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Obaj kierujący odpowiedzą za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi im za to kara pozbawienia wolności do 2 lat, wysoka grzywna i zakaz kierowania pojazdami. Jazda pod wpływem alkoholu to brak odpowiedzialności, a każdy nietrzeźwy kierowca na drodze to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia. Policjanci apelują o rozsądek i przestrzeganie przepisów. Nawet mała ilość wypitego alkoholu negatywnie wpływa na nasze umiejętności prowadzenia samochodu, powodując obniżenie koncentracji i kłopoty z oceną odległości czy oszacowaniem ryzyka.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trzech pijanych wjechało peugeotem do rowu, ale żaden nie chciał się przyznać do prowadzenia pojazdu - Gazeta Krakowska

Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto