Po tych korytarzach, które zostały wyżłobione w połowie XIX wieku, mogli się do tej pory poruszać tylko górnicy i specjaliści. Nowa trasa ma być poprowadzona pomiędzy poziomem August (176 m głębokości) a poziomem Sienkiewicz (223 m).
Zwiedzający będą mieli okazję zobaczyć m.in. końską drogę - czyli trasę, którą poruszały się niegdyś konie pracujące w kopalni. To dość wąski odcinek - korytarz jest niewiele szerszy od konia. Z kolei w zespole komór 51 znajduje się górnicza perełka - prawie stuletnia suwaczka. - Urządzenie, którym kiedyś transportowano sól, jest w doskonałym stanie. Myślę więc, że zachwyci niejednego turystę - dodaje Zięba.
Nowa trasa ma kończyć się w pobliżu solnego jeziorka, dlatego całkiem możliwe, że finiszem całej wyprawy będzie spływ łódką.
Likwidator chciałby, żeby nowa atrakcja była dostępna dla zwiedzających jeszcze w tym roku. Wyrobiska są już w odpowiedni sposób zabezpieczone, pozostały jeszcze ostatnie przygotowania - m.in. zamontowanie dodatkowego oświetlenia. Co ciekawe, trasę tę kilka tygodni temu miał okazję zobaczyć prof. Massimo Preite z Florencji, ekspert Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków (ICOMOS), który opiniuje starania Bochni o poszerzenie wielickiego wpisu na liście UNESCO.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?