Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bogusław Babicz i Grzegorz Wawryka w drugiej turze wyborów burmistrza Brzeska

ZOFIA SITARZ
Już wiadomo, na kogo wyborcy będą głosować w drugiej turze przedterminowych wyborów na burmistrza Brzeska. Okazało się, że największe zaufanie zyskali Bogusław Babicz - swój głos oddało na niego 2608 osób oraz Grzegorz ...

Już wiadomo, na kogo wyborcy będą głosować w drugiej turze przedterminowych wyborów na burmistrza Brzeska. Okazało się, że największe zaufanie zyskali Bogusław Babicz - swój głos oddało na niego 2608 osób oraz Grzegorz Wawryka, którego poparło 2193 wyborców. Wielkim przegranym został Krzysztof Ojczyk z PiS, popierany przez posła Edwarda Czesaka.

To on prowadził swoją kampanię z największym rozmachem - banery, reklamy w prasie i radiu, spotkania z mieszkańcami. Zabiegi te okazały się mało owocne, na Ojczyka głosowało zaledwie 1198 osób, czyli niecałe 14,5 procent biorących udział w niedzielnych wyborach.

Liczba uprawnionych do głosowania wynosiła 28077 osób, do urn poszło 8278 wyborców.
- Wybory uzupełniające, a z takimi właśnie mieliśmy w Brzesku do czynienia, nie cieszą się z reguły dużą popularnością i udział mieszkańców wynosi nie więcej niż kilkanaście procent. Okazało się jednak, że wybór gospodarza gminy mieszkańcy potraktowali poważnie, dlatego frekwencja wyniosła blisko 30 procent - mówi przewodnicząca Miejskiej Komisji Wyborczej Aleksandra Fijałkowska.

Frekwencja była różna i - w zależności od lokalu - wynosiła od 20 do 40 procent. Różnie także rozkładały się głosy na poszczególnych kandydatów. W trzech obwodach zwycięzcą wyborów został Franciszek Brzyk, także w trzech największą sympatią cieszył się Grzegorz Wawryka. W pozostałych 12 zdecydowanym liderem był Bogusław Babicz.

- Cieszę się z tak dużego poparcia - wyznaje Babicz. - Myślę, że swój sukces zawdzięczam głównie temu, iż moja kampania prowadzona była spokojnie, bez ataków na kontrkandydatów, plotek i pomówień. Wyborcy uwierzyli, że zagwarantuję dalszy, dynamiczny rozwój gminy.

Zdaniem Grzegorza Wawryki wyborcy pokazali swoją dojrzałość, postawili na spokój, nie trafiła do nich negatywna kampania prowadzona przez niektórych kandydatów.
- Wyniki pierwszej tury pokazały, że mieszkańcy nie są zainteresowani przepychankami, nie spodobała im się nieuzasadniona krytyka i pieniactwo - mówi.

Przed Babiczem i Wawryką udział w dogrywce. - Oczywiście, że będę starał się przekonać tych, którzy swój głos oddali na innych kandydatów. Robić to będę w bardzo prosty sposób. Przedstawiał będę swój program i swoje realne możliwości - mówi Grzegorz Wawryka.

Bogusław Babicz zamierza przekonywać swoim programem. - Jeszcze raz poinformuję wyborców o swoich planach, o inwestycjach, jakie mam zamiar realizować, jeżeli zostanę wybrany burmistrzem - mówi. - Burmistrz musi posiadać umiejętność jednoczenia ludzi wokół realizowanych projektów.

Musi być dobrym organizatorem i człowiekiem umiejącym do swych racji przekonać oponentów - mówi poprzedni burmistrz, dziś poseł, Jan Musiał (PO).
Trudno wskazać faworyta dogrywki. Dużo zależeć będzie od ostatnich dni kampanii i poparcia kandydatów, którzy odpadli w pierwszej turze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto