- Aby nie dopuścić do uszkodzenia i zerwania mostu musieliśmy podczas czerwcowej powodzi wyciągnąć ten olbrzymi pień na brzeg. To drzewo nie powinno się tam znaleźć - opowiada wójt Borzęcina Janusz Kwaśniak dodając, że właściciele terenów prywatnych położonych w międzywalu powinni jak najszybciej uporządkować teren usuwając z niego wszystkie naturalne zapory dla spływającej wody. Jest to bardzo pilne zadanie.
- W tej chwili międzywala są niestety cały czas zakrzewione i zadrzewione. A to wszystko wyhamowuje spływ wód i powoduje, że korytem rzeki wraz z falą powodziową spływają korzenie i drzewa - wyjaśnia wójt.
Olbrzymi pień, który mógł doprowadzić do zerwania wspomnianych mostów, nadal "zdobi" brzeg Uszwicy, mimo że od powodzi minęły właśnie dwa miesiące. Mieszkańcy proponują nawet w żartach, aby nadać mu charakter pomnika upamiętniającego tegoroczną powódź. - Rok to przecież pamiętny i ze względu na historyczny nadmiar wody na trwale zapisze się w gminnych annałach - przekonują.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?