Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzesko. Hektarowa działka w centrum miasta nie dla tanich mieszkań. Pójdzie pod młotek, mimo protestów grupy mieszkańców

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Osoby sprzeciwiające się sprzedaży działki przy ulicy Błękitnej interweniowały do nas już wczesną wiosną br.
Osoby sprzeciwiające się sprzedaży działki przy ulicy Błękitnej interweniowały do nas już wczesną wiosną br. Paweł Michalczyk
Nie na wiele zdały się protesty mieszkańców osiedla Brzezowieckiego w Brzesku, a także złożona przez nich petycja. Burmistrz Tomasz Latocha ogłosił przetarg na sprzedaż działki w centrum miasta o powierzchni ponad jednego hektara. Obecnie jest ona terenem zielonym w sąsiedztwie bloków i domów jednorodzinnych, a swego czasu przymierzano się do budowy w tym miejscu tanich mieszkań na wynajem.

FLESZ - Odmówili udziału w Narodowym Spisie Powszechnym. Zapłacą

od 16 lat

Przetarg obejmuje teren o łącznej powierzchni 1,0708 ha, położonych w Brzesku przy ul. Błękitnej. Cenę wywoławczą ustalono na 2,7 mln zł plus VAT. Zakończenie postępowania nastąpi 25 października.

Teren nie jest objęty planem zagospodarowania przestrzennego. Magistrat wydał jednak dla niej w 2020 roku decyzję o warunkach zabudowy, w której dopuszczono możliwość wzniesienia trzech budynków mieszkalnych wielorodzinnych z możliwością lokalizacji usług w parterze.

Sprzedaż wbrew zarządowi osiedla

Jak informowaliśmy kilka miesięcy temu, zarząd osiedla Brzezowieckiego sprzeciwiał się planom sprzedaży działek, wydając negatywną opinię jeszcze za poprzedniego burmistrza - Grzegorza Wawryki. W kwietniu grupa mieszkańców osiedla złożyła na ręce burmistrza petycję w tej sprawie, w której domagali się spotkania. Protestujący podkreślali, że na spornej działce powinny powstać tanie mieszkania, zgodnie z planami sprzed lat. Do spotkania jednak nie doszło.

- To zaprzeczenie udziału społeczeństw w decyzjach burmistrza. Mógł się spotkać, wytłumaczyć, przedstawić swoje racje - mówi Grzegorz Kolbusz, przewodniczący zarządu osiedla Brzezowieckiego.

W odpowiedzi burmistrz Tomasz Latocha wyjaśnił, że decyzję o sprzedaży działki podjęła w listopadzie 2020 roku rada miejska. - Skoro uchwaliła w 2020 w budżecie przychody ze sprzedaży tej działki, to zostałem zobligowany do takiego, a nie innego działania - tłumaczy burmistrz "Gazecie Krakowskiej".

Tomasz Latocha uważa, że budowa tanich mieszkań w tym miejscu nie wchodzi w grę, bo działka w centrum ma zbyt wysoką wartość. Gospodarz Brzeska powołuje się również na petycję innej grupy mieszkańców osiedla Brzezowieckiego. - Znaczne liczniejsza grupa nie chce tam budynków komunalnych - mówi Latocha. Według niego część podpisów na drugiej petycji jest identyczna z pierwszą.

Tanie mieszkania będą, ale w Okocimiu

Kilka tygodni temu Brzesko przystąpiło do spółki SIM Małopolska, której jest liderem. Ma ona budować tanie mieszkania w wielu gminach Małopolski. W przypadku gminy Brzesko tego typu inwestycja zapowiedziana została w Okocimiu, nie zaś przy Błękitnej w Brzesku.

- Mieszkania nie mogą być tanie, jeżeli sama działka tanią nie jest. Nawet wnosząc ją aportem do spółki SIM Małopolska, musielibyśmy zapłacić od jej wartości VAT, a przy sprzedaży tych tanich mieszkań musielibyśmy wkalkulować cenę działki w cenę mieszkania. Jedno z drugim się kłóci - uważa Latocha.

- Burmistrz miasta Brzeska zakpił z mieszkańców. Nie podjął z nami żadnego dialogu. Udało się zrobić konkurencyjną zbiórkę podpisów i dopiero wtedy napisał pseudo-odpowiedź. Przypomnimy mu o tym przy kolejnych wyborach - odgraża się Krzysztof Karaś, mieszkający tuż obok planowanej do sprzedaży działki.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto