Brzesko. Ukradł z supermarketu dwie butelki whisky i groził pracownikowi sklepu, że go zabije

FLESZ - Szczepienia przeciw COVID-19 dla nauczycieli

34-letni złodziej ukradł dwie butelki whisky, a następnie groził interweniującemu pracownikowi sklepu, że go zabije

Do zdarzenia doszło w środę (10 lutego 2021) około godziny 17. W jednym z brzeskich supermarketów złodziej ukradł dwie butelki whisky, a następnie groził pozbawieniem życia interweniującemu pracownikowi sklepu.

Na szczęście, wszystko widział mężczyzna, który zadzwonił na numer alarmowy. Powiedział, że sprawca uciekł w kierunku jednego z osiedli mieszkaniowych. Następnie świadek, nie zastanawiając się długo, pojechał za złodziejem i zauważył, do którego bloku i klatki schodowej wchodzi mężczyzna.

- Dzielnicowi, którzy przyjechali na miejsce, dzięki dobremu rozpoznaniu środowiska przestępczego wytypowali konkretne mieszkanie w tej klatce, gdzie - jak przypuszczali - mógł tam ukryć się sprawca przestępstwa. Ich typowanie okazało się trafne - relacjonuje asp. sztab. Grzegorz Buczak, oficer prasowy policji w Brzesku.

Oprócz właściciela mieszkania, mundurowi zastali również zaskoczonego ich wizytą mężczyznę, którego rysopis odpowiadał rysopisowi sprawcy. Policjanci znaleźli tam alkohol, który chwilę wcześniej skradziono ze sklepowej półki. 34-letni sklepowy złodziej trafił do pomieszczeń dla zatrzymanych brzeskiej komendy.

W czwartek 11 lutego został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa kradzieży rozbójniczej, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. Decyzją prokuratora zastosowano wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju.