O swojej działalności na rzecz potrzebujących mówią niechętnie. Tłumaczą, że nie robią tego dla poklasku.
- Nie chcę się tym chełpić. Spełniam swoje marzenie, że doszedłem do czegoś i mogę się z kimś podzielić. Lepiej jest dawać aniżeli brać - stwierdza Kazimierz Kural.
60-latkowi nikt nie może zarzucić, że dobroczynność budzi się w nim tylko raz w roku. Mężczyzna między innymi od dziewięciu lat pomaga brzeskiej jadłodajni Caritasu, współpracuje także z miejscowym Warsztatem Terapii Zajęciowej.
- Chciałem podkreślić, że w Brzesku jest bardzo wielu życzliwych ludzi, którzy nie zamykają przede mną swoich drzwi. Zawsze mogę liczyć na wsparcie ze strony samorządu, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej czy Ośrodka Kultury - dodaje kuchmistrz. Inspiracją do niesienia pomocy innym jest dla niego... wiara.
- Wiara w Boga przekłada się na w wiarę ludzi - mówi. Do ludzi jest zawsze pozytywnie nastawiony i takim życiowym optymizmem stara się zarażać także swoich pracowników oraz rodzinę.
- Tych ludzi trzeba zrozumieć, wczuć się w ich sytuację. Nigdy nie spotkałem się z agresją z ich strony. Podchodzę do nich sercem i tym samym mi się odpłacają - tłumaczy Kazimierz Kural.
Filantrop doskonale pamięta pierwszą wigilię, którą zorganizował już osiemnaście lat temu.
- Takich rzeczy się nie zapomina. To dzień wigilii. Spotkanie zorganizowaliśmy z pomocą prałata Józefa Mularza. O oprawę zadbał pan Gicała, organista. Zaczęło się o godzinie 16. Przybyło około czterdziestu osób. Było bardzo kameralnie i rodzinnie. Po wieczerzy poszliśmy na pasterkę - opisuje pan Kazimierz.
W tegorocznej wigilii wzięło udział ponad 150 osób samotnych, ubogich oraz chorych. Mogli skosztować wielu tradycyjnych potraw, takich jak m.in. barszcz z uszkami, karp, kilka rodzajów pierogów i kompotu owocowego. Państwo Kuralowie przekazali również 40 paczek z żywnością dla osób niepełnosprawnych. Chorym dostarczyli je pracownicy MOPS-u.
- O tym, ile dla ludzi znaczą te spotkania, najlepiej świadczy frekwencja. Dla osób potrzebujących jest to jedyny dzień w roku, podczas którego mogą zapomnieć o wszystkich troskach - stwierdza Bogusława Czyżycka-Paryło, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Brzesku.
Kazimierz Kural dostał już wiele nagród związanych z jego działalnością charytatywną. Podczas tegorocznej wigilii doszła kolejna - medal 625-lecia Brzeska. Wyróżnienie otrzymali także jego podwładni.
- Wigilia jest ogromnym przedsięwzięciem wymagającym wielkiego nakładu finansowego, organizacyjnego i ciężkiej pracy. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wspaniali pracownicy restauracji, którzy z wielkim poświęceniem przygotowują od lat to wyjątkowe spotkanie - tłumaczy Grzegorz Wawryka, burmistrz Brzeska.
Pan Kazimierz zapewnia, że nie wybiera się na emeryturę. O następcę nie musi się jednak martwić. Jego śladami podąża syn.
- Mam nadzieję, że będzie kontynuował to, co zaczęliśmy - kończy przedsiębiorca.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia**pięknych dziewczynPolecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:** Śmierć pieszego na drodze
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym** swieta24.pl**
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?