- Odkładane przez cztery, lata pozwoliłyby na wybudowanie nowoczesnej hali sportowej dla ziemi brzeskiej - dodaje Grzegorz Wawryka, burmistrz miasta.
Żadne decyzje w sprawie MPK jeszcze nie zapadły. Trwa jednak gorąca dyskusja. - Musimy się poważnie zastanowić, co dalej zrobić z tym problemem, trzeba powiedzieć otwarcie, że z miejskiej komunikacji korzysta coraz mniej osób. Często autobusami wozi się powietrze - mówi radna Katarzyna Pacewicz-Pyrek.
Faktycznie, liczba pasażerów spada. I to drastycznie. Autobusami jeździ około 200 osób mniej w ciągu dnia, biorąc pod uwagę obecny i poprzedni rok.
Spółka przewozowa z Brzeska obsługuje sześć linii. W skład jej taboru wchodzi 15 autobusów. Najstarszy z nich ma 29 lat - najmłodszy 11. Firma zatrudnia 25 osób. Jej utrzymanie w ciągu roku pochłania 1,6 mln złotych. Połowę tej kwoty MPK wypracowuje samo - drugą część przekazuje miasto.
- W całej Polsce gminy dofinansowują przewoźników - tłumaczy prezes MPK Krzysztof Gawor. Wynika to z ulg, które przewoźnik musi respektować, ale też konieczności obsługiwania linii nie zawsze rentownych. Inną sprawą są stale rosnące ceny paliwa. - Ceny naszych biletów są na podobnym poziomie co u prywatnych przewoźników, gdy ci obsługują linię razem z nami. Gdy my zawieszamy kursy, ceny u konkurencji wzrastają nawet dwukrotnie - dodaje Gawor.
Nad przyszłością miejskiego przewoźnika radni będą jeszcze dyskutować. Jedna z propozycji zakłada połączenie MPK z Brzeskimi Zakładami Komunalnymi.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?