Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie jest grypa? Takiego spadku infekcji nie było od lat. W Małopolsce blisko o 87 proc. mniej zakażeń!

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
W galerii przedstawiamy zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę w okresie od 1 stycznia do 22 stycznia 2021 r w Małopolsce w poszczególnych powiatach. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
W galerii przedstawiamy zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę w okresie od 1 stycznia do 22 stycznia 2021 r w Małopolsce w poszczególnych powiatach. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE. Polskapress
Jednoczesny atak COVID-19 i grypy. Takiego koszmarnego scenariusza obawiano się w obecnym sezonie jesienno-zimowym. Tymczasem statystyki nie postawiają złudzeń. Tak dużego spadku zachorowań na grypę w Polsce jeszcze nie było. Według oficjalnych danych liczba podejrzeń i zachorowań na grypę w styczniu 2021 roku spadła o ponad 80 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.

FLESZ - Co możemy zrobić, by nie dać się COVID-19?

Kiedy w październiku i listopadzie Polska zmagała się z drugą falą pandemii koronawirusa, wielu ekspertów obawiało się, że czeka nas zimowy koszmar. Chodziło o całkowitą zapaść i tak już mocno nadwyrężonego systemu ochrony zdrowia, kiedy nałoży się na siebie COVID-19 i sezon grypowy. Tymczasem okazuje się, że „grypa prawie zniknęła".

Tylko w styczniu 2020 roku grypę lub jej podejrzenie miało ponad 600 tys. osób, z czego 10 z nich zmarło. W tym roku grypa nie tylko nikogo nie zabiła, ale i zakaziła o ponad 80 proc. mniej! W styczniu 2021 roku jak wynika bowiem z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, zgłoszono 129041 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę.

Jeśli chodzi o samą Małopolskę to w porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku grypą zakaziło się o ponad 87 proc. mniej mieszkańców województwa.

Zaczęliśmy dbać o higienę

Z czego to wynika? Czy koronawirus przegonił grypę?

- To pośredni efekt pandemii: mniejsza liczba kontaktów społecznych i noszenie maseczek zmniejszyły również ryzyko zarażenia grypą. Zaczęliśmy przestrzegać zasady higieny, które przez lata przez większość z nas były lekceważone. To dowód na to, że choroby biorą się od ludzi a nie z zimowego, zimnego powietrza. Właściwie w przypadku każdej choroby zakaźnej odnotowaliśmy duże spadki. Dużo mniej dzieci trafia do nas także z zakażeniem rotawirusami czy ospą wietrzną - mówi dr Hanna Czajka, która kieruje Poradnią Chorób Zakaźnych w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym im. św. Ludwika w Krakowie

Lekarze przypominają, że wirus grypy utrzymuje się na skórze rąk ok. 90 minut, więc można go łatwo przenieść. Ale jeśli zachowujemy reżim sanitarny, to prawdopodobieństwo jego rozprzestrzeniania się jest dużo mniejsze. 

Pacjenci nie zgłaszają się do lekarzy

Mniejsza ilość zachorowań na grypę może wynikać również z tego, że chorzy nie chodzą do lekarzy.

- Bardzo duża część osób, mimo podejrzenia infekcji, nie zgłasza się do lekarza bo boi się, że ich objawy będą wskazywać na zakażenie koronawirusem i zostanie skierowana na test. Chcą uniknąć zamknięcia w domu całej rodziny na kwarantannę – wyjaśnia dr Joanna Danek z Centrum Szczepień w Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Krakowie.

Brak wizyt u lekarzy to również mniejsza ilość testów potwierdzających grypę. Od początku października do końca stycznia w całej Polsce pobrano 119 wymazów pod kątem grypy – żaden z nich nie dał pozytywnego wyniku. Dla porównania w tym samym czasie testów na COVID-19 przeprowadzono ponad 5 milionów, z czego ponad milion był pozytywny.

Będzie problem ze szczepionką?

A może na mniejszą ilość infekcji zadziały również szczepienia? Aptekarze przyznają, że jesienią bardzo dużo osób pytało o szczepionki na grypę. Było ich jednak niewiele i szybko się skończyły. Mimo problemów z zapisami, szczepionkę ostatecznie przyjęło 1 999 417 osób, czyli 5,2 proc. społeczeństwa. Dla porównania w ubiegłym roku zaszczepiło o procent mniej osób.

Mimo tak dużego spadku zachorowań na grypę eksperci ostrzegają przed przesadnym optymizmem. Szczyt sezonu grypowego dopiero przed nami. Najwięcej infekcji jest odnotowywanych przypada bowiem na pierwszy kwartał roku.

Ponadto mniejsza ilość wykonanych badań w kierunku grypy może bardzo poważnie utrudnić opracowanie odpowiedniej szczepionki na przyszły sezon epidemiczny. Preparat jest bowiem co roku modyfikowany, ponieważ jego struktura zawiera elementy wirusów z poprzedniej sezonu epidemii.

Koronawirus w Małopolsce

Tymczasem ostatnie badania laboratoryjne potwierdziły SARS-CoV-2 u 7008 osób, z czego 364 z nich to mieszkańcy Małopolski.
Minionej doby z powodu COVID-19 zmarły w Polsce 456 osoby. Ostatnio tak dużo zgonów odnotowano 13 stycznia. W Małopolsce koronawirus przyczynił się do śmierci kolejnych 27 osób. Łącznie od początku epidemii w naszym województwie zakaziło się 120 229, zmarło 3 185.

Okazje

**rki, żony?[/promo_list]

Szukasz prezentu dla chłopaka, partnera, męża?

Słodki prezent sprawdzi się na pewno

A może coś bardziej szalonego?

Książka w prezencie? Świetny pomysł

Zmysłowe perfumy w dobrych cenach

Materiały promocyjne partnera

Odrobina relaksu należy się każdemu

Materiały promocyjne partnera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Gdzie jest grypa? Takiego spadku infekcji nie było od lat. W Małopolsce blisko o 87 proc. mniej zakażeń! - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto