Gm. Czchów. Dwa pożary w ciągu jednej nocy, w jednym spłonęło ponad 30 zabytkowych motocykli wartych kilkaset tysięcy złotych [ZDJĘCIA]

FLESZ - Czy firmy zaczną zwalniać pracowników?

Pożar w Złotej wybuchł po godzinie 18 w poniedziałek, 16 listopada. Spaleniu uległy dwa garaże stojące w niedalekiej odległości na dwóch sąsiadujących posesjach. W jednym z nich było ponad 30 zabytkowych motocykli o znacznej wartości (kilkaset tysięcy złotych). Maszyny uległy częściowemu lub całkowitemu spaleniu, uszkodzony został m.in. lakier, części plastikowe, fotele.

W drugim z garaży znajdował się sprzęt do czyszczenia i konserwacji pojazdów. Również on uległ zniszczeniu. Ogień spowodował też uszkodzenie samochodu osobowego marki volkswagen golf i cabrio.

Wstępna wartość strat to 600 tys. zł, w tym 150 tys. zł to straty w wyniku zniszczenia budynków

Na miejscu pracowało siedem zastępów straży pożarnej, w sumie 34 druhów. Oprócz tego w akcji brało udział pogotowie ratunkowe, pogotowie energetyczne i policja. Akcja trwała ponad 4 godziny, ostatni zastęp powrócił do jednostki o 22.50.

Pożar w Czchowie wybuchł ok. godz. 1 w nocy z 16 na 17 listopada. W chwili przybycia na miejsce strażaków, płonął cały budynek w stanie surowym, w którym właściciel składował stolarkę, drobny sprzęt budowlany.

- Otwory okienne były zasłonięte deskami. Dlatego wytworzył się komin, który szybko rozprzestrzenił pożar - mówi jeden ze strażaków.

W akcji gaśniczej brało udział 6 zastępów straży pożarnej, w sumie 34 druhów. Akcja gaśnicza trwała ponad 4 godziny, ostatni zastęp powrócił do bazy o godzinie 5.29.

Okoliczności i przyczyny obu pożarów wyjaśnia policja. - Wstępnie wykluczamy udział osób trzecich. W obu przypadkach czekamy na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa - mówi asp. sztab. Grzegorz Buczak, oficer prasowy policji w Brzesku.