Co się zmieni po objęciu przez pana funkcji?
Na razie jest jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić. Jesteśmy dopiero przed pierwszym spotkaniem z członkami i sympatykami naszej partii. Na pewno jednak musimy spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość świeżym okiem i gruntownie się do niej przystosować. Wokół dobrych zmian, jakie proponuje partia PiS dla mieszkańców, powinniśmy jeszcze bardziej zintegrować naszych wyborców.
Przegrana Sławomira Patera z Tomaszem Latochą była chyba bolesną porażką dla brzeskiego PiS-u?
Na pewno musimy wziąć pod uwagę zmiany, do których doszło po ostatnich wyborach samorządowych i wyciągnąć z nich wnioski. Naszym celem jest wzmocnienie struktur pozycji Prawa i Sprawiedliwości w terenie, otwarcie się na nowych, szersze zaistnienie w mediach społecznościowych, propagowanie i wskazywanie dobrych rozwiązań na poziomie rządowym, szczególnie samorządowym.
Zamierza pan na dłużej pozostać na tym stanowisku?
To zależy od kilku czynników. Zobaczymy, jak zostanę odebrany przez pozostałych przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości oraz czy zaakceptują oni moje pomysły na nasze struktury. Niebagatelny wpływ na to będzie miała z całą pewnością także moja współpraca z pełnomocnikiem powiatowym oraz zarządem okręgowym partii. Dlatego ostateczną decyzję, czy wystartuję w wyborach do zarządu brzeskiego PiS-u, podejmę dopiero przed samymi wyborami, których termin jeszcze nie jest znany. Do tego momentu na pewno będę sprawował powierzoną mi funkcję najlepiej, jak tylko potrafię.
Doświadczenie pan ma.
Do tej pory byłem sekretarzem gminnych struktur PiS. Trzecią kadencję zasiadam w Radzie Miejskiej w Brzesku. Od dwóch kadencji jestem także sołtysem Jadow-nik. To wszystko na pewno w jakiś sposób zwiększa szanse na to, że uda mi się podołać temu zaszczytnemu, ale zarazem niezwykle trudnemu zadaniowi, przed którym zostałem postawiony.
Rozmawiał:Tomasz Rabjasz.
ZOBACZ KONIECZNIE
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
