Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedla Zielonka boją się tego sąsiedztwa

ZOFIA SITARZ
W przyszłym roku w Brzesku miała ruszyć budowa bloku socjalnego dla ponad 50 rodzin. Pieniądze na ten cel - kilka milionów złotych miały pochodzić z funduszy unijnych.

W przyszłym roku w Brzesku miała ruszyć budowa bloku socjalnego dla ponad 50 rodzin. Pieniądze na ten cel - kilka milionów złotych miały pochodzić z funduszy unijnych. Teraz, kiedy wydano już warunki zagospodarowania terenu, a miasto rozpoczęło procedury związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę, mieszkańcy osiedla Zielonka napisali protest, w którym stwierdzają, że nie życzą sobie, aby w ich pięknej dzielnicy powstał budynek, w którym mieszkać będą niewygodni lokatorzy.

Marta ma 35 lat i troje dzieci, z których jedno jest niepełnosprawne. Za sobą koszmar, jakiego nie życzyłaby największemu wrogowi. Jeszcze do niedawna bicie i wyzwiska były jej codziennością. Wreszcie, po latach gehenny, odważyła się i wystąpiła o rozwód. Teraz utrzymuje się z zasiłków z MOPS i alimentów. Komisja mieszkaniowa umieściła ją na liście osób, które w pierwszej kolejności dostaną mieszkanie socjalne, nie wcześniej jednak, jak po wybudowaniu bloku socjalnego. Teraz we czwórkę mieszkają w jednym pokoju u matki Marty.

- Dlatego tak bardzo cieszyłam się, kiedy poinformowano mnie o możliwości uzyskania mieszkania - mówi Marta. Uśmiech gaśnie na jej twarzy, kiedy czyta pismo mieszkańców osiedla Zielonka. Nie chce także podać swojego nazwiska, z obawy, jak twierdzi, przed przyszłymi sąsiadami. - Fakt, jestem uboga, nie stać mnie na luksusy, ale staram się dobrze wychować swoje dzieci. Nie jestem żadnym lumpem. Nie pracuję, bo nie chcę zostawić chorego Łukasza na łasce opiekunki. Różnie toczy się życie ludzkie. Nikomu źle nie życzę, ale każdy może się znaleźć nagle w trudnej sytuacji - dodaje ze łzami w oczach.

Budynek z... charakterem
"My, mieszkańcy osiedla Zielonka protestujemy przeciwko budowie budynku mieszkalnego wielorodzinnego socjalnego przy ulicy Rzeźniczej. Uważamy, że decyzja burmistrza o usytuowanie tego typu budynku, wielokondygnacyjnego bloku w centrum miasta, na osiedlu domów jednorodzinnych o zwartej budowie, jest błędna. Dlaczego budynek o takim charakterze ma być usytuowany w sąsiedztwie szkoły, do której uczęszcza tylu uczniów?

Jaki wpływ na młodzież uczącą się w tej szkole, na nas i nasze dzieci, będą mieli lokatorzy budynku socjalnego? Nie udawajmy, że będą to anioły. W pobliżu znajduje się również przedszkole - co z demoralizacją najmłodszych? Nie chcemy, aby złe wzorce były na wyciągnięcie ręki - zadbajmy o jak najlepsze wychowanie naszych dzieci. Nie dajmy rozszerzać się patologii, i tak dużo przemocy dziś doświadczamy" - to fragment listu, jaki mieszkańcy Zielonki napisali do Rady Miejskiej.

Na ostatnią sesję Rady Miejskiej stawiło się kilku właścicieli domów stojących przy ulicy Rzeźniczej. Oprócz przytoczonych wyżej argumentów mówili o tym, że boją się o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci. Twierdzili, że sąsiedztwo niewygodnych lokatorów ma obniżać wartość ich nieruchomości, a im samym dawać poczucie strachu. Wyrażali nadzieję, że ich sprzeciw pozwoli jeszcze raz dokładniej przyjrzeć się sprawie błędnej lokalizacji i wybrać inną, lepszą, tam gdzie nie występuje zagrożenie, iż mieszkańcy owego budynku mogą zakłócać spokój mieszkańców i ich rodzin.

Jak dobrze mieć sąsiada
- Już teraz na naszym osiedlu znajduje się hostel i noclegownia dla bezdomnych. Panowie chodzą, zaczepiają ludzi. A w przyszłości mają się tu sprowadzić 52 rodziny. O ile tych ludzi będzie więcej niż nas. Dlaczego władze uparły się, żeby w jednym miejscu, na naszym osiedlu kumulować całe zaplecze socjalne miasta? - pyta jedna z mieszkanek ulicy Rzeźniczej, Marta Grabania.

Jej sąsiad, Tomasz Mikulski jest zdania, że po wybudowaniu bloku socjalnego na Zielonce powstanie swoiste getto i proponuje, żeby taki obiekt powstał na obrzeżach miasta. - Nie mamy złudzeń, że część tych rodzin pochodzić będzie z marginesu społecznego - twierdzi Grzegorz Marek. - My wiemy, że ci ludzie muszą gdzieś mieszkać, ale dlaczego właśnie koło nas? Z poglądami tymi absolutnie nie zgadza się dyrektor Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej, Franciszek Mrzygłód.

- Lokalizacja budynku jest dobra. To są tacy sami ludzie, jak inni, spodziewam się, że w bloku socjalnym mieszkać będą co prawda trochę ubożsi, ale nie lumpy. Na każdym brzeskim osiedlu mieszkają ludzie, którzy są uciążliwi dla sąsiadów. W myśl poglądów reprezentowanych przez mieszkańców Zielonki nigdzie nie będzie miejsca dla bloku socjalnego - mówi dyrektor.

- Mamy już decyzję lokalizacyjną, w zaawansowanym stopniu są starania o pozwolenie na budowę. Mimo że pociągnie to za sobą pewne komplikacje, jeszcze raz musimy rozważyć wszystkie za i przeciw i uznać głos mieszkańców w tej sprawie - mówi sekretarz gminy, Bogusław Babicz. - To tak, jak z budową zjazdu z autostrady czy zakładu utylizacji odpadów. Wszyscy wiedzą, że są potrzebne, ale wszyscy chcieliby, żeby były usytuowane daleko od nich - dodaje wiceburmistrz Krzysztof Bigaj.

Getta dla ubogich?
- Podzielmy, posortujmy ludzi w zależności od zasobności portfela - denerwuje się radny Tadeusz Pasierb. - Albo może postawmy im dom na terenach zalewowych. Nie możemy dopuścić do sytuacji, że faktycznie powstaną w mieście getta dla ubogich. Grupy ludzi, niezależnie od stanu majątkowego, powinny żyć ze sobą w zgodzie, pomagać jedni drugim. Ci, którym lepiej się powodzi, nie mogą dyktować, gdzie mają mieszkać biedniejsi, często nie ze swojej winy.

Sprawa bloku socjalnego trafi pod obrady komisji merytorycznych Rady Miejskiej. Jeżeli radni stwierdzą, że lokalizacja faktycznie jest nietrafiona, jego budowa opóźni się co najmniej o kilka miesięcy. Nie wiadomo także, czy nie zostaną zaprzepaszczone starania władz miejskich o uzyskanie milionowych dotacji z Unii. Wtedy inwestycja w ogóle stanie pod znakiem zapytania. A Marta z dwójką maluchów i Łukaszem na wózku inwalidzkim będą się dalej gnieść w malutkim pokoiku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto