Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okocimski wysoko pokonał z Lublinie Motor

Andrzej Mizera
Tym strzałem Jakub Czerwiński otworzył wynik meczu
Tym strzałem Jakub Czerwiński otworzył wynik meczu Maciej Pytka
Po świetnym meczu zespół Krzysztofa Łętochy wygrał w Lublinie z Motorem aż 3:0.

- My jeździliśmy na Motorach a rywale na rowerach - żartował po meczu Jarosław Palej, asystent trenera Okocimskiego. Jego dobry nastrój nie dziwił. Świetna passa "Piwoszy" napędza się. Podopieczni trenera Krzysztofa Łętochy wygrali trzeci mecz z rzędu. Z drugiego pod rząd wyjazdu przywożą komplet. Zespół po niemrawym początku idzie w górę, a jego forma nie tyle rośnie, ile wydaje się stabilna.
Mecz w Lublinie, chociaż wysoko wygrany przed brzeszczan, wcale nie był aż tak jednostronnym widowiskiem.

- Pierwsze minuty to wyrównana gra z obu stron. Potem ruszyliśmy do przodu. To do nas należała przewaga. Lublinianie, mimo że przegrywali, w drugiej połowie zaatakowali nas. Mieli też kilka okazji. Na stadionie było dużo kibiców. Widać było, że grają pod presją. Cieszymy się z wyniku oraz z gry - ocenił spotkanie Lesław Kołodziej, wiceprezes klubu ds. sportowych.

Do Lublina Okocimski wybierał się nieświadomy ... siły rywala. - Niewiele o nich wiemy - przyznawał Daniel Policht.

Wątpliwości szybko zostały rozwiane, a przyczynił się do tego Jakub Czerwiński, który był bohaterem spotkania. W 14 min po rzucie wolnym huknął z 25 metrów pokonując golkipera Motoru. W 55 min wszyscy na stadionie w Lublinie zapamiętali na długo jego nazwisko. Okocimski ponownie miał wolnego. Ponownie do piłki podszedł Czerwiński i ponownie strzelił celnie z 40 metrów. W tym momencie ręce same składały się do oklasków. - Był pierwszoplanową postacią na boisku. Wyróżnił się nie tylko bramkami, ale też dobrą grą - dodaje Kołodziej.

Wynik ustalił w 90 min wprowadzony sześć minut wcześniej Pisarik. Uderzył z pięciu metrów, po ładnej centrze Litwiniuka. Okocimski mógł wygrać wyżej. Dogodnych okazji nie wykorzystał dwukrotnie Trznadel. W jednej z nich znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Motoru. Szansę na gola zaprzepaścił też Gil.

Motor Lublin - Okocimski Brzesko 0:3 (0:1)
Bramki: Czerwiński 14, 56, Pisarik 90.
Żółte kartki: Romanec, Wojdyga - Rupa
Sędziował: Rafał Sawicki (Tarnobrzeg).
Widzów: 1000.
Motor: Dobromilski 1 (68 Oszust) - Romanec 2, Krystosiak 2, Żmuda 1 (39 Stadnyckyj), Wojdyga 2- Temeriwskyj 2 (46 CzapkoI), Diaczuk 2 - Stawyckyj 1 (46 Droździel 2I), Jankowski 2, Wójcik 2 - Popławski 2, Fundakowski 2. Trener: Tadeusz Łapa.
Okocimski: Trela 3 - Wawryka 3, Policht 4, Czerwiński 5, Pawłowicz 3 - Rupa 3 (54 Pyciak), Darmochwał 3 (59 Wojcieszyński), Baliga 3, Liwyniuk 3 - Trznadel 3 (86 Głaz), Gil 3I (84 Pisarik 3). Trener: Krzysztof Łętocha.
Piłkarz meczu: Jakub Czerwiński.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl

60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto