Smółka to najważniejszy transfer dla "Piwoszy" w zimowym okienku. Atak jesienią był słabiej spisującą się formacją zespołu. Po zakończeniu rundy jesiennej nie ukrywał tego zresztą trener Krzysztof Łętocha. Przyjście 25-letniego napastnika ma to zmienić. - Wiążemy z nim spore nadzieje. Liczymy, że będzie strzelać bramki - mówił zaraz po podpisaniu kontraktu Lesław Kołodziej, wiceprezes klubu.
Czytaj także: Okocimski ma nowego bramkarza
Zawodnik również przekonywał, że wybór drużyny ma przynieść dobre efekty. - Miałem inne oferty z klubów drugoligowych. Postawiłem na Okocimskiego. Chcę w nim przypomnieć się kibicom. Potrafię strzelać bramki - twierdzi zawodnik. Za Smółką już ponad miesiąc w nowym otoczeniu. Jak na razie wszystko wygląda dobrze.
- Paweł aklimatyzację ma za sobą. Na boisku jeszcze nie wszystko w jego wypadku funkcjonuje tak jak należy, ale mamy przed sobą kilka gier kontrolnych. To najlepszy czas na zgrywanie - uważa Łętocha. Mimo że zawodnik nie miał wielu okazji, żeby grać,jednak widać, że może przynieść dużo dobrego "Piwoszom".
- Bardzo się stara. Ciekawie wygląda jego współpraca z Rafałem Gilem. Mogą stworzyć groźny duet napastników w drugiej lidze - przekonuje Lesław Kołodziej.
Sam zawodnik o czekających go perspektywach wypowiada się z dużą nadzieją.
- Trafiłem do młodej, ale bardzo ciekawej drużyny. Jest w niej sporo piłkarz, którzy potrafią grać na określonym poziomie. Najważniejsze będzie to udowodnić w rozgrywkach. Z pewnością nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. Na boisku w przodzie najczęściej gram z Rafałem Gilem. Ciężko teraz oceniać naszą współpracę. Na to przyjdzie czas w lidze. Trener Łętocha ustawia mnie w roli egzekutora, co mi najbardziej odpowiada. Współpracę z opiekunem Okocimskiego mogę tylko chwalić. Co do mojej aklimatyzacji, to nie miałem z nią większych kłopotów. Pomogło mi w niej to, że znałem część zawodników, którzy występują w brzeskim klubie - przyznaje zawodnik.
Smółka z nowymi kolegami zdążył już przepracować obóz przygotowawczy. W jego trakcie drużyna spotykała się w Brzesku. - To był bardzo ważny moment przygotowań. Przychodząc do Okocimskiego, miałem pewne braki. Wpłynął na to fakt, że przez ostatnie pół roku występowałem głównie w rezerwach klubu z Niecieczy. Rzadko dostawałem szansę w pierwszym zespole. Nie muszę nikomu mówić, że obciążenia treningowe w piątej lidze są inne od pierwszo- czy drugoligowych. Teraz jednak czuję, że moja dyspozycja jest dobra. Mam nadzieję wkrótce to udowodnić - mówi piłkarz.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?