Nie ustają głosy krytyki skierowane przeciwko radnym obecnej kadencji wywodzącym się z PO i PiS. - Minęło pół roku i praktycznie ta rada nie podjęła żadnej ważnej dla gminy uchwały. Moim zdaniem niemoc radnych i ciągłe spory polityczne, które absolutnie nie powinny mieć miejsca, doprowadziły do tego, że opóźnionych albo wręcz niewykonanych zostanie kilka inwestycji, na które czekają mieszkańcy.
Nic nie mówi się o oświacie, na którą idzie blisko połowa gminnego budżetu. Zamiast podejmować ważne dla społeczności uchwały, radni gmatwają się w niepotrzebne waśnie - mówi sołtys Wokowic, Marian Czarnik. - Nie mają czasu, bo ciągle zastanawiają się, kogo by tu jeszcze odwołać i co zmienić w magistracie - dodaje sołtys Bucza, radny, Stanisław Milewski.
Wiceburmistrz Bogdan Dobranowski jest nieco ostrożniejszy w sądach dotyczących gminnych inwestycji. - Faktem jest, że niektóre już się opóźniają, ale nie wiązałbym tego z pracą Rady. Czekamy po prostu, aż ruszą unijne programy. Pewne działania radnych są jednak rzeczywiście niekorzystne dla mieszkańców i dla pracowników urzędu. Radni wymagają od pracowników urzędu wykonania wielu analiz i przedstawianie ich na piśmie. Jest to dla nich dodatkowa, niepotrzebna praca - mówi wiceburmistrz. Przewodniczący RM, Krzysztof Ojczyk odpiera zarzuty. - Rada podejmuje uchwały, które mają na celu dynamiczny rozwój gminy, został uchwalony budżet, utworzono specjalną strefę ekonomiczną, przeznaczono większe środki na budowę i remonty dróg, chodników, oświetlenia, place zabaw, budowę biblioteki, remonty szkół i przedszkoli, na wykup gruntów na inwestycje. Czy składanie licznych zapytań i interpelacji jest dezorganizowaniem pracy urzędu? Jest to zwykła nagonka polityczna - kwituje.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?