Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skoki narciarskie. Kamil Stoch w efektownym stylu wygrał Turniej Czterech Skoczni. Triumf przypieczętował zwycięstwem w PŚ w Bischofshofen

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Kamil Stoch do listy swoich sukcesów dopisał trzecie zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Na zdjęciu na rękach Dawida Kubackiego i Piotr Żyły
Kamil Stoch do listy swoich sukcesów dopisał trzecie zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Na zdjęciu na rękach Dawida Kubackiego i Piotr Żyły Fot. AP/East News
Kamil Stoch wygrał Turniej Czterech Skoczni w sezonie 2020-2021. W kończącym minicykl środowym konkursie Pucharu Świata w Bischofshofen Polak nawet powiększył wypracowaną wcześniej przewagę (odniósł też 38. zwycięstwo w PŚ) i po raz trzeci zdobył statuetką Złotego Orła. Na 3. pozycji turniej ukończył Dawid Kubacki, 5. Piotr Żyła, a na 6. Andrzej Stękała. Nasi skoczkowie zdominowali tę imprezę.

Kamil Stoch triumfatorem Turnieju Czterech Skoczni, Dawid Kubacki utrzymał miejsce na podium, nieudana pokerowa zagrywka Halvora Egnera Graneruda

Stoch ten sezon rozpoczął przeciętnie, w mistrzostwach świata w lotach w Planicy w połowie grudnia też spisał się poniżej oczekiwań. Jednak przed świętami Bożego Narodzenia, w PŚ w Engelbergu, dał sygnał, że stać go na wiele. I znów jest o nim głośno. Teraz do swej długiej listy sukcesów dopisał kolejną pozycję - trzeci triumf w TCS (poprzednio wygrał w 2017 i 2018 r.). W rankingu wszech czasów awansował na 3. miejsce, więcej zwycięstw w prestiżowym turnieju mają tylko Janne Ahonen (5) i Jens Weissflog (4).

Tym razem zwycięstwo ma wyjątkowy smak. Stoch niekoniecznie był wymieniany w gronie faworytów, po prostu w tym sezonie inni skakali dotychczas lepiej. Ponadto o mało co tej walki nie przegrał jeszcze przed startem.

Przypomnijmy, że po "częściowo pozytywnym" teście na obecność koronawirusa u Klemensa Murańki wszyscy Polacy zostali wykluczeni z pierwszego konkursu serii - pod koniec grudnia w Oberstdorfie. Gdyby nie determinacja PZN, a zwłaszcza dyrektora Adama Małysza, skutkująca przywróceniem Biało-Czerwonych na listę startową, święta polskich skoków dziś by nie było. A powodów do satysfakcji jest więcej, bo przecież w czołówce klasyfikacji łącznej naszych zawodników znalazło się więcej.

To zresztą powoli staje się "polski" turniej. Nasi skoczkowie z pięciu ostatnich edycji wygrali aż cztery - trzykrotnie Stoch, rok temu Kubacki. A tym roku zwyciężyli w trzech z czterech konkursów (Stoch w Innsbrucku i Bischofshofen, wcześniej Kubacki w Ga-Pa), na podium był też Piotr Żyła.

Turniej Czterech Skoczni. Kamil Stoch powiększył przewagę i zdeklasował konkurencję

Przed ostatnim konkursem Stoch był w komfortowej sytuacji, miał dużą przewagę nad konkurencją - 15,2 pkt nad Kubackim, 20,6 pkt nad liderem PŚ Halvorem Egnerem Granerudem i 24,7 pkt nad Niemcem Karlem Geigerem. Do tego wygrał wtorkowe kwalifikacje, potwierdzając, że potrafi skakać daleko i bardzo ładnie stylowo (jedną z not była "20"). A to, że - jak sam podkreślał - znów ma wielką frajdę ze skoków, jeszcze zwiększało jego szansę. Zwłaszcza, że nie musiał wygrać, aby być najlepszym w TCS, wystarczyło, by nie przegrał wyraźnie.

Minimalistyczne podejście jednak nie jest w jego stylu. Skoczek z Zębu wygrał z przytupem. Już po pierwszej serii środowego konkursu stało się jasne, że rywale mogą zapomnieć o dogonieniu go.

Poleciał na 139 m - to była największa odległość - i zajmował 1. miejsce. Nad resztą w rankingu TCS po 7 z 8 skoków miał aż 32 pkt przewagi. Na 2. lokatę awansował wicelider konkursu na półmetku Geiger, bo słabiej spisali się Kubacki (łącznie 3., z 0,9 pkt straty do Niemca) i Granerud.

Norweg i jego trenerzy zagrali va banque, ale to się nie opłaciło. Poprosili o niższą pozycję startową dla Graneruda, co miało dać dodatkowe punkty. Manewr, który powiódł się w drużynowym konkursie MŚ w lotach w Planicy, tym razem nie przyniósł pożądanego efektu. Bo choć skok był dobry, 133 m, to - zgodnie z regulaminem - zbyt krótki, by otrzymać premię za obniżenie belki na żądanie. Trzeba było bowiem uzyskać 95 procent rozmiaru skoczni, czego zabrakło. Norweg był 9., a drugiej serii wypadł poza "10".

Fenomenalny skok Stoch przyćmił nieco Andrzeja Stękałę. Ten zajmował na półmetku 4. miejsce, choć... przegrał w swojej parze (w TCS pierwsza seria odbywa się systemem KO), z Geigerem, a awansował jako "lucky loser". Dziesiąty był Żyła, wspomniany Kubacki - 12., Aleksander Zniszczoł - 22. Odpadli Klemens Murańka i Maciej Kot.

TCS w Bischofshofen. Co za skoki i wyniki! Kamil Stoch poza zasięgiem

Seria finałowa nie przyniosła sensacji w walce o Złotego Orła. Stoch skoczył aż 140 m (dwie "20" za styl), zdemolował rywali (łączna nota 300,7 pkt; najwyższa w tym sezonie PŚ), w klasyfikacji TCS wygrał z przewagą 48,1 pkt...

Nieco zawiedziony może być Dawid Kubacki, bo miejsce w drugiej "10" nie wystarczyło, do obrony drugiej pozycji łącznie. Utrzymał się jednak na podium, na najniższym stopniu, co też jest dobrym wynikiem.

W dobrym humorze był Żyła, awansował w konkursie na 7. pozycję, a TCS ukończył na 5. pozycji. Stękała spadł na 8. miejsce w zawodach, a w turnieju zajął świetną 6. lokatę.

!!!!!!!!!!!!

Opublikowany przez Kamila Stocha Środa, 6 stycznia 2021

WYNIKI PŚ W BISCHOFSHOFEN
1. Kamil Stoch (Polska) 300,7 pkt (139 i 140 m)
2. Marius Lindvik (Norwegia) 280,4 pkt (137 i 140,5 m)
3. Karl Geiger (Niemcy) 277,3 pkt (138 i 133,5 m)
4. Stefan Kraft (Austria) 275,9 pkt (132 i 137 m)
5. Robert Johansson (Norwegia) 274,8 pkt (130,5 m i 139 m)
6. Michael Hayboeck (Austria) 274,6 pkt (133,5 i 137,5 m)
7. Piotr Żyła (Polska) 273,9 pkt (134 i 136,5 m)
8. Andrzej Stękała (Polska) 272,2 pkt (135 i 133 m)
9. Yukiya Sato (Japonia) 270,5 pkt (133 i 135 m)
10. Daniel Huber (Austria) 268,9 pkt (134 i 132,5 m)
...
15. Dawid Kubacki (Polska) 263,1 pkt (132 i 131,5 m)
25. Aleksander Zniszczoł (Polska) 231,9 pkt (126 i 123 m)
32. Klemens Murańka (Polska) 111,2 pkt (122 m)
48. Maciej Kot (Polska) 91,4 pkt (113 m)

Klasyfikacja TCS:
1. Stoch 110,6 pkt
2. Geiger 1062,5
3. Kubacki 1057,8
4. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 1057,4
5. Żyła 1037,2,
6. Stękała i Ryoyu Kobayashi (Japonia) 1032,5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Skoki narciarskie. Kamil Stoch w efektownym stylu wygrał Turniej Czterech Skoczni. Triumf przypieczętował zwycięstwem w PŚ w Bischofshofen - Gazeta Krakowska

Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto