Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Asfalt leją w środku zimy

Paweł Chwał
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia intensywne prace drogowe prowadzone były w różnych częściach miasta. Nowy asfalt kładziono m.in. na ulicy Widok. Robotnikom przyglądało się wiele osób
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia intensywne prace drogowe prowadzone były w różnych częściach miasta. Nowy asfalt kładziono m.in. na ulicy Widok. Robotnikom przyglądało się wiele osób Paweł Chwał
Tarnowianie, w tym część radnych miejskich wytyka drogowcom, że remontują ulice w grudniu. Zwłokę w robotach uzasadnia się przedłużającymi procedurami i nowelizacją ustawy o przetargach

Lekcja z rozsypującą się ul. Krakowską niewiele nauczyła urzędników. Choć za oknem zima, temperatury są ujemne i prószy śnieg, to w najlepsze trwają remonty ulic i chodników. To w przyszłości może skutkować problemami z ich trwałością. Ul. Krakowską też remontowano zimą, a efekt jest taki, że po pięciu latach od zakończenia prac trzeba rozkopać jezdnię na nowo.

- Mieszkańcy, którzy obserwują inwestycje w mieście, zwłaszcza te drogowe, mogą nabrać przekonania, że najlepszym okresem do realizacji tych zadań jest koniec roku. Ich nasilenie nastąpiło bowiem w październiku, listopadzie i grudniu, podczas gdy nawet laik wie, że są to miesiące pogodowo niepewne -mówi Jacek Łabno.

Radny PiS był jednym z kilku radnych, którzy podczas czwartkowej sesji rady miasta publicznie wyrazili obawy na temat zasadności remontów przeprowadzonych w zimowej aurze.

- Patrząc choćby na ulicę Murarską, którą przebudowywano od października, a asfalt kładziono dzień przed wigilią, kiedy warunki na zewnątrz były fatalne, jestem ciekaw, jak długo to wszystko będzie się trzymać - stwierdził.

Poza Murarską w grudniu wyasfaltowano również m.in. ulice Podgórską, Mostową, Wilsona i Widok. Urzędnicy twierdzą wprawdzie, że na większości remontowanych ostatnio dróg położono tylko warstwę wiążącą, a ze ścieralną, czyli najwyższą postanowili poczekać do wiosny. Tarnowian to tłumaczenie nie uspokaja.

- Jak remontowali Krakowską, to też zapewniali, że zimno nie przeszkadza, bo pracują pod namiotami. Każdy widzi teraz, jak to się skończyło - mówi Eugeniusz Wójtowicz, który przyglądał się pracom na ul. Widok.

Poza asfaltowaniem ulic, w grudniu ułożonych zostało też wiele nowych chodników, m.in. wzdłuż Parku Strzeleckiego przy ulicy Piłsudskiego, na ul. Szujskiego, Makuszyńskiego, Topolowej, Sikorskiego, Armii Krajowej czy Marii Dąbrowskiej. Tarnowianie ze zdziwieniem przecierali oczy na ul. Sitki, gdzie robotnicy, którzy porządkowali pobocza mimo minusowych temperatur zasiali... trawę.

- Zimą wprawdzie już nie urośnie, ale na wiosnę z pewnością zakiełkuje - zapewnia Krzysztof Kluza, który do końca ub. roku kierował Zarządem Dróg i Komunikacji. Od wczoraj jego obowiązki przejął Marian Ogrodnik. Przyczyną tegorocznych opóźnień w realizacji wielu inwestycji w mieście, jak przekonywali na sesji przedstawiciele ZDiK, były opóźnienia wykonawców a także nowelizacja ustawy o zamówieniach publicznych.

-Przez ponad dwa miesiąca od wejścia jej w życie, nie tylko u nas, ale w całym kraju nie były ogłaszane nowe przetargi, bo każdy czekał na wzory postępowań, aby nie narazić się na zarzuty naruszenia prawa - tłumaczył Krzysztof Madej z ZDiK.

Z tego powodu i przedłużających się procedur 35 inwestycji, zapisanych w budżecie nie udało się wykonać do końca grudnia. Radni zgodzili się, by ich realizację przesunąć na 2017 r.

Asfalt mrozów nie lubi**
Rozmawiamy z prof. Leszkiem Rafalskim, dyrektorem Instytutu Badawczego Dróg i Mostów w Warszawie.

- Układanie asfaltu w grudniu ma sens? Czy to się za jakiś czas nie rozsypie?

W tym wypadku dużo zależy od temperatury. Mieszanka asfaltowa będzie mieć odpowiednie zagęszczenie pod warunkiem, że będzie kładziona, gdy za oknem jest minimum pięć stopni na plusie. Jeśli jest zimniej, nie będzie trwała i szybciej może się rozsypać. Asfaltowania bezwzględnie nie powinno wykonywać się, gdy pada śnieg, bo wówczas mieszanka nie wiąże się z podłożem.

- Ile taki asfalt wytrzyma?

Zdecydowanie krócej niż ten kładziony w „normalnych” warunkach pogodowych. Weryfikacja przyjdzie zimą. Wystarczy, że przyjdą solidne mrozy i wszystko zacznie się kruszyć.

- A jak to jest z chodnikami? Zimą też nie powinno się ich kłaść?

Tu minusowe temperatury nie są już takim problemem. Kostka kładziona jest bowiem na podsypce, której zimno i śnieg aż tak nie przeszkadzają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto