Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Kolejne wieże widokowe staną pod Tarnowem. W planach trzy nowe konstrukcje do podziwiania panoram zapierających dech [WIZUALIZACJE]

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Kolejne wieże widokowe staną pod Tarnowem. W planach trzy nowe konstrukcje do podziwiania panoram zapierających dech
Kolejne wieże widokowe staną pod Tarnowem. W planach trzy nowe konstrukcje do podziwiania panoram zapierających dech archiwum
Trzy kolejne wieże widokowe mogą wkrótce dołączyć do pięciu istniejących już w regionie tarnowskim. Własne konstrukcje chcą stawiać Skrzyszów i Ryglice. Jedna ma mieć dodatkowo mini-obserwatorium, druga - obrotową restauracją i najdłuższą w regionie tyrolkę. Kolejna wieża ma też powstać na południu powiatu bocheńskiego.

FLESZ - Bon turystyczny zadziała nawet bez noclegu

Atutem gmin Skrzyszów i Ryglice jest przede wszystkim atrakcyjne położenie, zwłaszcza dla turystyki pieszej i rowerowej. DUżo tam lasów, brak przemysłu, za to wiele miejsc widokowych.

Góra Kokocz ma szansę stać się dużą atrakcją regionu

Doskonałym tego przykładem jest góra Kokocz, na pograniczu Lubczy, Woli Lubeckiej i Zwiernika, z której rozpościera się piękna panorama na Pasmo Brzanki i Liwocz oraz na Kotlinę Sandomierską z drugiej strony. Przy sprzyjającej pogodzie z Kokocza można nawet oglądać Tatry i Bieszczady.

- To miejsce, które ma już swoich entuzjastów, o czym można przekonać się zwłaszcza w weekendy. Część osób przyjeżdża samochodami, odważniejsi robią sobie dłuższy spacer lub docierają na szczyt wzniesienia na rowerze, jadąc wcześniej malowniczo położoną trasą – mówi Paweł Augustyn, burmistrz Ryglic.

Dekadę temu gminie udało się powstrzymać zakusy prywatnego inwestora, który chciał wybudować na Kokoczu kopalnię kamienia. Już wtedy powoływano się na to, że jest to miejsce wyjątkowe pod względem przyrodniczym i że kopalnia pokrzyżuje plany rozwoju turystycznego. Od wielu lat myślano o budowie wieży na Kokoczu, która dawałaby jeszcze większe możliwości dalekich obserwacji. Jak dotąd udało się postawić jedynie taras widokowy, który właśnie przeszedł gruntowny remont i zyskał zadaszenie.

Pomysł na wieżę w tym miejscu właśnie się odradza. Wstępny projekt zakłada, że nie będzie to zwykła konstrukcja ze schodami i punktami do obserwacji, jak na Brzance, Szpilówce czy w Bruśniku, ale połączenie wieży i restauracji, która dodatkowo ma się powoli obracać wokół własnej osi, zapewniając dodatkowe wrażenia widokowe. Podobne budowle są atrakcjami Kołobrzegu i Gołdapi. Z wieży można będzie zjechać na tyrolce, a na górę dostać się z powrotem kolejką.

Na wypoczynek do... Świniogóry

Do budowy własnej wieży widokowej przymierza się także gmina Skrzyszów. Ponad 20-metrowa konstrukcja miałaby stanąć w Świniogórze, czyli najwyżej położonym przysiółku Szynwałdu, zaledwie kilkanaście kilometrów od Tarnowa.

Na jej szczycie znalazłoby się małe obserwatorium z lunetami do obserwacji nieba i gwiazd. Na tym jednak nie koniec planów wobec Świniogóry. Obok wieży powstać miałaby tężnia solankowa, plac zabaw i siłownia plenerowa, jeziorko, wokół którego będzie można spacerować, odpocząć na leżakach i hamakach, skorzystać z wiaty grillowej lub boisk sportowych. Wokół powstaną ogrody z ziołami i roślinami miododajnymi. Miejscowi pszczelarze ustawią przy nich ule.

- Pod wieżę można będzie dojechać na rowerze lub samochodem i zostawić go na parkingu, by wypożyczyć na miejscu jednoślad i wybrać się na całodzienną wycieczkę po okolicy, aktywnie odpoczywając na świeżym powietrzu – wyjaśnia Marcin Kiwior, wójt Skrzyszowa.

Skrzyszów i Ryglice będą współpracować i razem zabiegać o turystów

Porozumienie, które zawarli wójtowie gmin Skrzyszów i Ryglice dotyczy m.in. budowy wspólnych ścieżek rowerowych, szlaków pieszych oraz do nordic walking. Okoliczne lasy jesienią zachęcać mają do rodzinnego grzybobrania. Gminy chcą wspólnie zabiegać o unijne dotacje. W nowej perspektywie finansowej UE duży nacisk kładziony ma być właśnie na projekty turystyczne. Gminy jednak nie zamierzają czekać na to, czy dostaną środki i już zabezpieczają pieniądze w swoich budżetach. Skrzyszów zapisał na ten cel na razie 300 tysięcy zł.

Obie gminy dysponują liczącą kilkaset miejsc bazą noclegową - w gospodarstwach agroturystycznych i pensjonatach, co zachęca do pobytów dłuższych niż tylko jednodniowe. Skrzyszów na bazie byłej szkoły w Świniogórze planuje otworzyć nowy ośrodek, który mógłby stanowić bazę do organizowania lekcji dla dzieci i młodzieży w ramach tzw. zielonych szkół. Obok stanąć ma kino plenerowe i labirynt z zagadkami.

W odleglejszych planach jest również zagospodarowanie na cele rekreacyjne zbiornika wodnego w Skrzyszowie na Korzeniu. Gmina Ryglice z kolei liczy na to, że podobny zbiornik powstanie w Joninach i latem również stanowić będzie uzupełnienie jej oferty turystycznej.

- Wieża widokowa sama w sobie jest atrakcją turystyczną, ale na krótką metę, bo ileż można podziwiać okolicę. Propozycje Skrzyszowa i Ryglic są o tyle nowatorskie, że idą o krok dalej i oferują dodatkowe atrakcje, przez co ci, którzy tam się wybiorą będą mogli zostać na dłużej i ciekawie spędzić czas – zauważa Marcin Pałach, dyrektor Tarnowskiego Centrum Informacji.

Wieża na Kamionnej szansą na ożywienie regionu

W regionie tarnowskim mamy w tym momencie pięć wież widokowych – na Brzance, w Bruśniku koło Ciężkowic, w Dąbrówce Szczepanowskiej, w Głobikowej k. Dębicy oraz najwyższą, 30-metrową na Szpilówce koło Iwkowej. Dużym powodzeniem cieszy się także platforma widokowa na krzyżu milenijnym na Liwoczu, czyli na najwyższym wzniesieniu w okolicy.

I wiele wskazuje na to, że to nie ostatnie tego typu konstrukcje w regionie. Wieżę widokową wspólnie chcą budować cztery samorządy na szczycie Kamionnej (802 m n.p.m.). Od strony wschodniej na zboczach Kamionnej działa od 2003 roku stacja narciarska. Od strony gminy Trzciana z kolei znajduje się rezerwat przyrody Kamionna o powierzchni 64 hektarów. Utworzono go w 1997 roku. Od strony zachodniej szczyt Kamionnej sąsiaduje z Pasierbiecką Górą (764 m n.p.m.). Sam szczyt Kamionnej jest całkowicie zarośnięty. Stąd pomysł wybudowania na jego szczycie wieży.

Pomysł nabiera już realnych kształtów. W urzędzie gminy w Żegocinie odbyło się spotkanie włodarzy czterech gmin, a także m.in. przedstawicieli urzędu marszałkowskiego, projektanta wieży widokowej i autora akcji „Odkryj Beskid Wyspowy”. Wieża będzie miała konstrukcję metalowo-drewnianą i będzie wznosiła się na kilkanaście metrów ponad poziom terenu (na razie nie ustalono ostatecznej wysokości).

- Zdecydowanie w paśmie Beskidu Wyspowego brakuje tej „wisienki na torcie” w postaci punktu docelowego wędrówki, gdyż większość szczytów porośnięta jest gęstymi lasami - zwraca uwagę wójt Żegociny Wojciech Wrona. Zwraca uwagę, że wieża widokowa na Kamionnej da turyście piękne widoki w kierunku południowym na Górce i Tatry oraz w kierunku północnym na Nową Hutę i sam Kraków.

Liczy, że inwestycja pozwoli wypromować turystycznie te tereny. Przywołuje przykład sąsiedniej gminy Iwkowa, która w 2019 roku oddała do użytku wieżę widokową na Szpilówce.

- Był to strzał w dziesiątkę. W weekend przy ładnej pogodzie przyjeżdża tam nawet ok. 1,5 tys. turystów. Zdecydowanie poprawił się ruch turystki pieszej jak i rowerowej. Myślę, że góra Kamionna da turyście jeszcze lepsze widoki, dlatego spodziewamy się, że mocno pobudzimy ruch turystyczny w gminie Żegocina, Trzciana, Laskowa i Limanowa, gdyż ta góra łączy ze sobą wszystkie cztery gminy - mówi Wojciech Wrona.

Podobne zdanie ma Cezary Stawarz, wójt gminy Trzciana.

- Liczymy, że ta wieża ożywi nasz teren turystycznie, a prywatne inwestycje okołoturystyczne pojawią się same. Sami planujemy uruchomienie wypożyczalni rowerów elektrycznych w Rdzawie. Myślę, że dalszy rozwój turystyki to tylko kwestia czasu - mówi wójt Trzciany.

Janusz Paprota, miłośnik wędrówek po Beskidzie Wyspowym, ma krytyczne podejście do budowania wież widokowych i krzyży na każdym szczycie. Uważa, że to zaburzanie naturalnego krajobrazu. Jednak w przypadku góry Kamionna jest na „tak”.

- Ta góra jest bardzo blisko już terenów zagospodarowanych i przestała mieć znaczenie dzikiego szczytu beskidzkiego. Samochodem można dojechać w pobliże wyciągu narciarskiego, skąd zostaje 15-20 minut pieszej wycieczki na szczyt. Wieża zapewne ożywiłaby te tereny zwłaszcza latem i jesienią - uważa.

Liderem projektu budowy wieży widokowej na Kamionnej jest gmina Limanowa. Samorządowcy ustalili, że każda z czterech gmin dołoży do inwestycji po 250 tys. zł. Sam szczyt leży na terenie prywatnym, dlatego podpisana zostanie umowa dzierżawy. Do wzniesienia wieży konieczne będzie również wybudowanie drogi dla ciężkich pojazdów, które wywiozą na szczyt poszczególne elementy konstrukcji.

Oprócz wieży przewidziano budowę koniecznej do ożywienia ruchu turystycznego infrastruktury. Chodzi o parkingi, ławki, miejsca odpoczynku, kosze na śmieci, punkty gastronomiczne i dokładne oznakowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto