FLESZ - Rządowe wsparcie potrzebne od zaraz
Projektowanie szpitala tymczasowego w Arenie Jaskółka Tarnów trwa już blisko miesiąc
Już prawie miesiąc trwają pracę nad projektem szpitala polowego w Arenie Jaskółka Tarnów. Wciąż prowadzone są rozmowy między Budimexem, który ma urządzić w hali szpital, a urzędem wojewódzkim i Bankiem PKO BP, który sfinansuje inwestycję.
- Projekt przygotowywany jest niezależnie od nas i trwają uzgodnienia dotyczące umowy. My ze swojej strony przygotowujemy ludzi i materiały do budowy, tak aby po spełnieniu wszystkich formalności rozpocząć prace - mówi Michał Wrzosek, rzecznik prasowy firmy Budimex.
Czy uruchamianie szpitala w "Jaskółce" będzie konieczne?
Służby wojewody informują, że obiekt powinien być gotowy na przyjęcie pacjentów pod koniec grudnia. Dysponować ma 204 łóżkami na poziomie II, czyli dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2, w tym łóżek intensywnej terapii, z kardiomonitorem oraz możliwością prowadzenia tlenoterapii i wentylacji mechanicznej. Szpitalem medycznym w "Jaskółce" ma zarządzać kierownictwo Szpital Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie.
I chociaż trwają przygotowania do uruchomienia szpitala w hali, to nie wiadomo, czy zostanie on wykorzystany. Obiekt w Tarnowie ma mieć status szpitala rezerwowego, będącego w gotowości. Gdyby jednak sytuacja epidemiologiczna znacząco się poprawiła, to nie będzie wykorzystany.
- Na tę chwilę jest to szpital, który jest przygotowywany, natomiast co przyniesie przyszłość tego nie wiemy - zaznacza Joanna Paździo, rzecznik prasowy Wojewody Małopolskiego.
W tarnowskich szpitalach mniej chorych na COVID-19
Tymczasem sytuacje epidemiologiczna w Tarnowie i regionie ulega poprawie. W ostatnich dniach zmniejszyła się liczba nowych zakażeń. Widać to również w tarnowskich szpitalach, gdzie część łóżek na oddziałach covidowych jest wolna.
- Na oddziale covidowym mamy obecnie 60 pacjentów na 140 łóżek. Chcemy wreszcie wrócić do normalnego leczenie chorych niezakażonych i uruchomiliśmy znowu oddziały kardiologii i pulmunologii. Chorych wymagających diagnostyki nowotworowej, po zawałach serca czy z obrzękami płuc od miesiąca umieszczaliśmy na innych oddziałach - mówi Marcin Kuta, dyrektor Szpitala im. E. Szczeklika w Tarnowie.
Sytuacja normuje się również w Szpitalu św. Łukasza, gdzie również wolnych jest kilkadziesiąt łóżek przeznaczonych dla chorych na koronawirusa.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?