To koniec szkoły?

Zarząd powiatu brzeskiego zaproponował, aby od nowego roku szkolnego w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Brzesku utworzyć nowy kierunek - hotelarstwo. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że jedyną placówką na terenie powiatu, która ten kierunek realizuje, jest Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Łysej Górze. Opozycyjni radni podnieśli krzyk, że w praktyce oznacza to likwidację ich szkoły.

- Jeżeli taki kierunek powstanie w Brzesku, to wiadomo, że uczniowie będą chcieli zostać na miejscu niż dojeżdżać do szkoły. A wiadomo przecież, że takie właśnie rzadkie kierunki kształcenia zapewniały szkole w Łysej Górze wysoką liczbę uczniów - mówi opozycyjny radny, Wiesław Kozłowski.
Zdaniem niektórych radnych, koszty funkcjonowania szkoły obniżyć można tylko w jeden sposób - oddzielając od niej internat. - Tak stało się w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Brzesku i okazało się, że szkoła już nie jest taka droga - dodaje radny Kozłowski.

- To, że zarząd chce szkołę zamknąć jest dla mnie sprawą ewidentną - mówi radny Andrzej Potępa. - Już w ubiegłym roku starosta po raz kolejny zablokował przekazanie pieniędzy na konieczny remont placówki. Jej stan techniczny odstrasza potencjalnych uczniów i ich rodziców.
- Obawy dotyczące dalszych losów szkoły są przedwczesne - uspokaja starosta Ryszard Ożóg. - Faktem jest, że boryka się ona z problemami finansowymi, jednak nas interesuje liczba uczniów, a ta jest niska. Obecnie w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Łysej Górze uczy się około 400 osób. Jeszcze kilka lat temu liczba ta była kilkakrotnie większa.