Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uda się uratować przed zburzeniem dworzec kolejowy w Sterkowcu?

Małgorzata Więcek-Cebula
Rozstrzygnięcie sprawy dworca w Sterkowcu nastąpi w ciągu kilku najbliższych tygodni
Rozstrzygnięcie sprawy dworca w Sterkowcu nastąpi w ciągu kilku najbliższych tygodni Agnieszka Kura
Nie dają za wygraną. Samorządowcy z trzech gmin: Dębna, Szczurowej i Borzęcina walczą o zachowanie budynku dworca w Sterkowcu. Obiekt ma być wyburzony w ramach modernizacji linii kolejowej. Plany przebudowy już dawno są gotowe. Wójtowie chcą, aby wprowadzono do nich korektę, polegającą na pozostawieniu budynku dworca.

- Szkoda go, bo to najmłodszy obiekt na trasie Kraków - Tarnów. Jest zresztą w całkiem dobrym stanie - zapewnia Marian Zalewski, wójt Szczurowej. Dla niego ten budynek ma też sentymentalne znaczenie. Jako mieszkaniec Sterkowca brał udział w jego budowie kilkadziesiąt lat temu. - I wiem, że jest on w dobrym stanie. Przywrócenie go do dawnej świetności nie wymaga wielkich nakładów - mówi wójt Zalewski.

Kilka dni temu przedstawiciele gmin, których mieszkańcy korzystają ze stacji w Sterkowcu, spotkali się z przedstawicielami PKP. Chcieli raz jeszcze przedstawić swoje argumenty. - A one są takie, że ten budynek jest potrzebny. Daje bowiem schronienie ludziom, którzy dojeżdżają do szkoły, na uczelnię czy do pracy właśnie pociągiem. To mieszkańcy kilkunastu miejscowości - mówi Grzegorz Brach, wójt gminy Dębno.

Z myślą o nich, utrzymanie budowli ma sens, przekonują samorządowcy. Są też inne przesłanki, jak choćby plany wprowadzenia wojewódzkiego programu subregionalnej infrastruktury transportowej. W tym przypadku przystanek w Sterkowcu może mieć spore znaczenie. - Program zakłada bowiem uruchomienie na terenie województwa linii autobusowych i busowych, które dowoziłyby pasażerów do szybkiej kolei - przekonuje Grzegorz Brach.

W tę koncepcję, zdaniem samorządowców, przystanek w Sterkowcu wpisuje się idealnie. W odróżnieniu od dworca w Brzesku, który nie dysponuje placem manewrowym dla autobusów, Sterkowiec ma możliwości urządzenia dogodnego parkingu dla autobusów i busów, co z punktu widzenia pasażerów korzystających z transportu autobusowo-kolejowego byłoby rozwiązaniem najwygodniejszym.

Przedstawiciele kolei zapewniają, że wyburzenie dworca nie jest jeszcze wcale przesądzone, choć taki wariant jest brany pod uwagę. - Nadal trwają ustalenia w tej sprawie i wymiana korespondencji pomiędzy samorządami tych trzech gmin a PKP - mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy PKP.

Dutkiewicz zapewnia, że ostatecznych rozstrzygnięć w sprawie Sterkowca należy się spodziewać w ciągu kilku najbliższych tygodni.

Nie wszyscy jednak kibicują pomysłowi utrzymania za wszelką cenę dworca w tej miejscowości. - Przecież to olbrzymi obiekt, ogrzanie i utrzymanie go pociągnie za sobą spore koszty. Jeśli nie PKP, to będzie je musiała pokryć gmina, na terenie której on funkcjonuje - mówi Józef Witek, sołtys Sterkowca.

Zdaniem gospodarza wioski, problem braku miejsca potrzebnego pasażerom rozwiąże niewielka poczekalnia wybudowana na placu parkingowym przy stacji PKP. Można ją wybudować i w zupełności wystarczy, by osłonić od deszczu i śniegu pasażerów czekających na pociąg - uważa sołtys Witek.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto