Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wola Dębińska. Pijany kierowca zatrzymał się, by pomóc policjantom i wpadł. Skończyło się pościgiem

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
archiwum
Policyjnym pościgiem zakończyła się propozycja 48-letniego mieszkańca gminy Borzęcin. Jadąc samochodem przez Wolę Dębińską pijany mężczyzna zatrzymał się na widok radiowozów i policjantów, chcąc pośpieszyć im z pomocą. Kiedy policjanci wyczuli od niego alkohol i kazali wyłączyć silnik, kierowca z impetem odjechał.

FLESZ - Polska na liście krajów niebezpiecznych

Do zdarzenia doszło w sobotę (12 września) około godziny 23. 48-letni mieszkaniec gminy Borzęcin, zaciekawiony obecnością policjantów wykonujących czynności służbowe w pobliżu lasu na terenie Woli Dębińskiej, podjechał do nich. - Gdy zapytał funkcjonariuszy czy wszystko w porządku i czy nie potrzebują pomocy, ci wyczuli od niego woń alkoholu - mówi asp. sztab. Ewelina Buda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzesku.

Policjanci nakazali kierowcy mazdy wyłączyć silnik, ale ten nie reagował na polecenia mundurowych i z impetem ruszył w stronę centrum Woli Dębińskiej. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych funkcjonariusze podjęli za kierowcą pościg. Po przejechaniu trzech kilometrów mężczyzna nie widząc dalszej możliwości ucieczki zatrzymał się. Badanie trzeźwości wykazało u 48-latka około 2 promili alkoholu.

Policja przypomina, że prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat. Sąd może orzec środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. - Jeżeli sprawca dopuścił się tego czynu np. w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w związku ze skazaniem za przestępstwo podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat - mówi Ewelina Buda. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi natomiast od 3 miesięcy do 5 lat.

Policjanci apelują o rozsądek i przestrzeganie przepisów. Niestety, ciągle zatrzymywani są kierowcy jeżdżący na „podwójnym gazie”. - Jazda pod wpływem alkoholu to brak odpowiedzialności, a każdy nietrzeźwy kierowca na drodze to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia. Nawet mała ilość wypitego alkoholu negatywnie wpływa na nasze umiejętności prowadzenia samochodu, powodując obniżenie koncentracji i kłopoty z oceną odległości czy oszacowaniem ryzyka - przypomina Ewelina Buda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wola Dębińska. Pijany kierowca zatrzymał się, by pomóc policjantom i wpadł. Skończyło się pościgiem - Bochnia Nasze Miasto

Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto