Znakomita gra Contimaxu

- Do końca pierwszej rundy mamy jeszcze cztery spotkania. Dobrze byłoby wszystkie wygrać - ocenia.
Jak najlepszy bilans po pierwszej części sezonu nie jest bez znaczenia. W rundzie rewanżowej zespoły podzielone zostaną na dwie grupy. W mocniejszej, w której na pewno znajdą się bochnianie, wystąpią drużyny z miejsc od 1. do 8. W tej części rozgrywek zaliczony jest dorobek z pierwszej rundy.

Chociaż to jeszcze daleka perspektywa, to bochnianie zwycięsko chcą przejść przez tę część sezonu. Nie oznacza to, że awans będzie realny.
- Dwa najlepsze zespoły z trzeciej ligi zagrają w półfinale barażowym. Z niego wchodzi się do finału. Dopiero zwycięzca tego turnieju wchodzi do drugiej ligi.

Zespoły, które uplasują na drugiej pozycji, grają w barażach z przedostatnią drużyną z drugiej ligi. Jak widać, droga do niej jest bardzo długa. Łatwiej w niej się utrzymać niż tam wejść - twierdzi trener Kumorek.

Bochnianie nie tracą nadzieji oraz optymizmu. Wierzą, że mają szansę walki o awans. A wiara poparta jest argumentami. - Przede wszystkim zawodnicy bardzo solidnie podchodzą do treningów. Wychodzą na parkiet z mocnym postanowieniem wygrania. To potem widać podczas meczów.

W ich trakcie dają również pograć siaktarzom rezerwowym. Nie mamy może za szerokiej kadry, ale chcę, żeby każdy miał okazję do gry. Pojawiają się mankamenty. Na bieżąco staramy się je eliminować. Najważniejsze, że siatkarze chcą pracować - ocenia trener.

Z pewnością bardzo dobra postawa siatkarzy to również efekt wsparcia, jakiego drużynie udziela firma Contimax.
- Bez dużego zaangażowania jego prezesa nie mogliśmy nawet myśleć o drugiej lidze - twierdzi Kumorek.
Siatkarze po tygodniu przerwy jutro zmierzą się z Ryglicami. Mecz odbędzie się o godz. 18. w hali widowiskowej.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia**pięknych dziewczynPolecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Starcie pseudokibiców w Krakowie: tłukli kijami i butelkami
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu**