Bochnia. Cztery osoby walczą o stanowisko prezesa Kopalni Soli Bochnia, trwa procedura konkursowa

FLESZ - Takiej podwyżki w tym wieku jeszcze nie było

Kopalnia Soli Bochnia od 2013 roku jest spółką Skarbu Państwa z jednoosobowym zarządem i radą nadzorczą. Pierwszym prezesem był Krzysztof Zięba (do 2016 roku), a kolejnym Zbigniew Rojek (do 2019). W czerwcu 2019 roku rada nadzorcza wyłoniła na stanowisko prezesa zarządu Macieja Kuszlika, który właśnie kończy swoją trzyletnią kadencję. Dlatego rada nadzorcza ogłosiła konkurs na to stanowisko.

Kandydaci powinni mieć m.in. wyższe wyksztalcenie, co najmniej 5-letni staż pracy i co najmniej 3-letnie doświadczenie na stanowiskach kierowniczych lub samodzielnych albo wynikające z prowadzenia działalności gospodarczej. Nie mogą być karani, muszą też złożyć oświadczenia m.in. lustracyjne. 4 kwietnia nastąpiło otwarcie ofert złożonych w konkursie.

- Wpłynęły cztery kandydatury, trzy z nich to osoby związane z kopalnią, w tym obecny prezes - mówi Józef Gawron, członek rady nadzorczej Kopalni Soli Bochnia.

8 kwietnia odbyły się przesłuchania konkursowe kandydatów przed radą nadzorczą, jednak nie doszło do wyłonienia nowego prezesa, bo z powodów zdrowotnych na posiedzenie nie dotarła przedstawicielka ministerstwa skarbu. Rada nadzorcza przyjęła natomiast roczne sprawozdanie, przygotowane przez prezesa Macieja Kuszlika, zawnioskowała też o udzielenie mu absolutorium podczas walnego zgromadzenia.

To już drugi konkurs na prezesa Kopalni Soli Bochnia w 2022 roku. Pierwszy, do którego zgłosiło się pięć osób, z których cztery stanęły przed komisją, nie zakończył się wyborem.

Kopalnia soli w Bochni od 2013 roku jest wpisana na listę UNESCO. W 2017 roku padł rekord liczby turystów: 192 tys. osób. Jak dotąd nie udało się go pobić, m.in. z powodu pandemii.