Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okocim Brzesko: Palej wróci do bramki "Piwoszy"

Andrzej Mizera
Mamy coś do udowodnienia - mówią przed pojedynkiem z Olimpią Elbląg piłkarze Okocimskiego Brzesko. Dziś (g. 16) zamierzają powalczyć o kolejne punkty. Podobne zadanie w trzeciej lidze przyświeca Szreniawie Nowy Wiśnicz. Podopieczni Dariusza Sieklińskiego do Libiąża wyjeżdżają osłabieni.

Ma to być rewanż za ostatni mecz poprzedniego sezonu. To hasło, jakie towarzyszy ekipie Krzysztofa Łętochy. W czerwcu, przegrywając w Elblągu, pogrzebali szanse awansu do pierwszej ligi. A naprawdę były duże.

Teraz Olimpia i Okocimski dopiero się napędzają. "Piwosze" zaczynają łapać wiatr w żagle. Dowodem był ostatni mecz ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. "Piwosze" kończyli mecz w dziesiątkę, ale potrafili zatrzymać napór gości. Dzięki temu z tego pojedynku i bardzo trudnego terenu wrócili z cennym punktem.
Z Olimpią z pewnością nie będzie łatwiej. Brzeszczanie spodziewają się ciężkiego pojedynku.

- Rywal z pewnością postawi nam wysoko poprzeczkę. Chcemy iść za ciosem. Interesuje nas dobry wynik - uważa Lesław Kołodziej, wiceprezes klubu.
Goście przyjechali do Brzeska chyba niewyspani. Na mecz wyjechali wczoraj o czwartej rano. O piątej po południu na bocznym boisku Okocimskiego mieli zaplanowany rozruch. Noc natomiast spędzili w Jodłówce.

Pocieszające jest to, że w zespole Okocimskiego poprawia się sytuacja kadrowa. Do zajęć w pełnym wymiarze wrócili Sławomir Jagła, Rafał Gil, Bartłomiej Wygaś i Jarosław Krzak. Również w pełni sił jest Jakub Czerwiński, który narzekał na drobne kłopoty z mięśniami. Nie ćwiczy jeszcze Daniel Policht. - Ma stan zapalny w kolanie. Jest po zastrzyku i jeszcze odpocznie kilka dni. Wkrótce będzie w pełni zdrów - dodaje Kołodziej.

Dziś u "Piwoszy" nie zagra Dariusz Trela. To efekt czerwonej kartki, jaką zobaczył w Nowym Dworze Mazowieckim. Kto go zastąpi między słupkami? Większe szanse i oczywiście doświadczenie ma Jarosław Palej. On zresztą już dwukrotnie w tym sezonie wchodził z ławki i spisywał się co najmniej poprawnie. Można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że to jemu zaufa dziś trener Krzysztof Łętocha.

W trzeciej lidze ciężkie zadanie przed Szreniawą Nowy Wiśnicz. Podopieczni Dariusza Sieklińskiego zmierzą się na wyjeździe z Janiną Libiąż (g. 17). - Na to spotkanie wyjeżdżamy z dużymi obawami. Głównie ze względów kadrowych. Na pewno nie będę mógł skorzystać z Pawła Czajki, Sebastiana Jagły oraz Tobiasza Stokłosy. Pod znakiem zapytania jest występ Rafała Tabaka, Szymona Kiwackiego i Konrada Gorgonia. Wszystkie urazy to efekt bardzo brutalnej gry w ostatnich meczach, szczególnie pojedynku z Wierną Małogoszcz - mówi trener zespołu. Mimo kłopotów Siekliński nie zapowiada większych zmian w taktyce. - Liczę, że zmiennicy nie zawiodą. Z Janiną czeka nas najtrudniejsze spotkanie do tej pory - uważa.

Ze względu na sobotnie Indywidualne Mistrzostwa Europy na Żużlu, na najbliższą środę swój mecz z Czarnymi Połaniec przeniosła tarnowska Unia. Natomiast zaległy pojedynek "Jaskółek" z Garbarnią odbędzie się 15 września. Spotkanie z 1 września z Orliczem Szreniawa rozegra 8.09.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Okocim Brzesko: Palej wróci do bramki "Piwoszy" - Brzesko Nasze Miasto

Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto