MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat brzeski: obawiają się drogi szybkiego ruchu

Paulina Korbut
Mieszkańcy nie chcą, aby ich miejscowość została podzielone na trzy odseparowane od siebie części
Mieszkańcy nie chcą, aby ich miejscowość została podzielone na trzy odseparowane od siebie części Paulina Korbut
Mieszkańcy wsi Rudy Rysie w powiecie brzeskim boją się, że planowana droga szybkiego ruchu zostanie poprowadzona w sposób, który jest dla nich najmniej korzystny.

Proponowane są cztery warianty "łącznika" między autostradą A4 a drogą nr 768. Jeden z nich, wschodni, który jest mocno forsowany przez gminę Borzęcin, wywołuje w miejscowości Rudy Rysie spore kontrowersje. Ostateczny wybór trasy zostanie podjęty jednak przez gminę Brzesko.

Do maja tego roku byli spokojni. Trasa "łącznika" była już ustalona od dawna. Negocjacje zakończyły się w zasadzie w 2003 roku. Wtedy mieszkańcy po konsultacjach z ZDW i wójtem gminy Szczurowa zaakceptowali wariant "zachodni". Wariant ten został również przyjęty i zatwierdzony przez wszystkie zainteresowane samorządy, w tym gminę Borzęcin.

- Droga miała iść przez nieużytki, więc cała wieś na to przystała - mówi Władysława Wierdanek.
Ostatnie spotkanie we wsi w sprawie "łącznika" odbyło się w ostatnim tygodniu kwietnia tego roku. Wtedy to Marian Zalewski, wójt gminy Szczurowa, zapewnił wszystkich, że droga będzie biegła tak, jak tego chcą mieszkańcy i jak zostało to ustalone w latach poprzednich.

Jednak trzy tygodnie później, nieoczekiwanie, zwołano kolejne spotkanie wiejskie. Zdziwieni mieszkańcy stawili się w Domu Ludowym.
- Przedstawiciele firmy, która projektuje drogę, zaprezentowała nam znowu trzy warianty. I nagle okazało się, że chcą wszystkich przekonać o tym, że najbardziej korzystny jest wariant wschodni, czyli ten, który od początku uważany był za najgorszy i na który nie chcieliśmy się zgodzić - wspomina Józef Łoboda, sołtys wsi.

Mieszkańcy mają wiele powodów, żeby sprzeciwiać się trasie wschodniej.
Po pierwsze w tym wariancie droga będzie przebiegała obok stawów, które są siedliskiem wielu ptaków objętych ścisłą ochroną gatunkową, nie tylko przez Polskę, ale i Unię Europejską.

- Bąk, rybołów, czapla, bocian czarny, zimorodek, błotniak stawowy. Można by długo wymieniać - mówi Stanisław Łoboda, miejscowy myśliwy.
Stawy hodowlane i znajdujący się obok nich cenny las Łachmaniec zajmują prawie 100 hektarów, a powstały jeszcze przed II wojną światową.

Druga sprawa to bezpieczeństwo. W maju przepływająca przez sąsiednią gminę Borzęcin Uszwica wylała, zalewając część wsi. Mieszkańcy boją się, że jeśli droga zostanie zbudowana według wariantu wschodniego, to przyszłe powodzie będą jeszcze gorsze.

- Wszystko stało w wodzie. Stodoła, spichlerz, dom... - mówi Maria Dziedzic
Wtóruje jej sąsiadka Agata Rajczak. Jej dom również został zalany podczas powodzi.

- Jeśli droga powstanie, to nas zupełnie odetnie od świata. Będzie spełniała rolę muru zaporowego. Wtedy wylewająca woda zamiast płynąć dalej, będzie się zatrzymywać przed drogą i cofać się, prosto na nasze domy - mówi Rajczak.

Wariant wschodni podzieli też niewielką wieś na trzy odseparowane od siebie części.
Po majowym spotkaniu mieszkańcy podjęli walkę o to, by inwestycja została zrealizowana według wcześniejszych ustaleń.

- Na cztery zaproponowane w efekcie warianty, odpowiadają nam trzy. Nie możemy zaakceptować tylko tego wschodniego. Czy to tak dużo? - pyta Władysława Wierdanek.

Za mieszkańcami wsi ujął się wójt gminy Szczurowa. Jednak z tymi racjami nie może zgodzić się wójt gminy Borzęcin, Janusz Kwaśniak.
- Wariant wschodni poprawi układ komunikacyjny gminy, a dzięki temu "dozbroi" strefę przemysłową, która właśnie powstaje w Borzęcinie - tłumaczy wójt.
W ocenie Kwaśniaka popierany przez niego przebieg trasy jest też najtańszy w wykonaniu, a także... najbardziej przyjazny środowisku.

- Inne warianty sprawiają, że do trasy 768 będzie można się włączyć tylko w Przyborowie. A więc cały transport przez gminę będzie poprowadzony przez tereny o zwartej zabudowie - dodaje Kwaśniak.

Ostateczną decyzję co do wyboru wariantu podejmie burmistrz Brzeska. Do urzędu w tym tygodniu trafił już nowy raport środowiskowy.
- Nie chcemy na razie informować o szczegółach. Raport jest ciągle analizowany - mówi Bogdan Dobranowski, naczelnik Wydział Infrastruktury Technicznej i Komunalnej.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia**pięknych dziewczynPolecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:** Agresywny kierowca wiózł lewe papierosy
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto